Wypadek w miejscowości Przybędza na Śląsku. 8 osób nie żyje, 10 jest rannych
Osiem osób zginęło, a 10 jest rannych po zderzeniu busa i naczepy, do którego doszło późnym wieczorem na wiadukcie na drodze S-69 w Przybędzy na Żywiecczyźnie (woj. śląskie) - poinformowała policja i strażacy. Bus przewoził górników. Stan ciężko rannych jest stabilny. Ofiary wypadku sejm uczcił minutą ciszy.
Rzecznik żywieckiej policji Paweł Roczyna poinformował, że na miejscu wypadku zginęło siedem osób, ósma zmarła w szpitalu. Dziesięciu rannych zostało przewiezionych do szpitali w Żywcu i dwóch w Bielsku-Białej. Według służb prasowych wojewody śląskiego pięciu z nich jest w stanie ciężkim.
Jak powiedział rzecznik śląskich strażaków Jarosław Wojtasik, mikrobus mercedes przewoził górników z kopalni Mysłowice-Wesoła, którzy wracali z pracy. Podróżowało nim 18 osób. Około godz. 21.30 pojazd uderzył w naczepę do przewozu drewna, ciągniętą przez samochód ciężarowy, który nadjeżdżał z naprzeciwka. Mikrobus jest mocno zniszczony. Strażacy musieli używać sprzętu hydraulicznego, by wydobyć z wraku poszkodowanych.
W żywieckim szpitalu przebywa czterech rannych. Stan trzech z nich jest ciężki, ale stabilny. Jedna z tych osób przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej. Jej stan jest - jak określił koordynator oddziału ortopedyczno-urazowego Krzysztof Jarco - zadowalający. Czwarta osoba jest lżej ranna. Poszkodowani mają urazy głowy, klatki piersiowej i kończyn.
Stan czterech rannych, którzy zostali przewiezieni do Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej, jest stabilny. Dwóch jest w stanie ciężkim. Trafili na oddział urazowy; ich życiu nic nie zagraża. Dwóch rannych w stanie ciężkim przebywa także na oddziale neurologicznym szpitala ogólnego w Bielsku-Białej.
W związku z wypadkiem wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk zaapelował do mieszkańców województwa "o godne i pełne poszanowania dla bólu rodzin ofiar wypadku uczczenie ich pamięci". - Zwracam się do instytucji kultury i rozrywki naszego regionu o zachowanie należytej powagi w prezentowanym przez nie programie artystycznym. Proszę, by repertuar placówek kulturalnych w województwie odpowiadał atmosferze szacunku dla ofiar wypadku i tragedii ich rodzin - zaapelował.
Wojciech Jaros z Katowickiego Holdingu Węglowego, do którego należy KWK Mysłowice-Wesoła, poinformował, że w szpitalach, w których przebywają poszkodowani, są już pracownicy BHP, którzy ustalają zakres potrzebnej pomocy szpitalom oraz rannym i ich rodzinom. Obecnie Holding oczekuje na listę górników, którzy zginęli w wypadku drogowym.
Akcja ratunkowa w Przybędzy została zakończona w nocy ze środy na czwartek. - Ustalamy przyczyny, jak to się stało, że naczepa znalazła się na pasie w przeciwnym kierunku. Badamy, czy naczepa się wypięła, czy też kierowca busa stracił panowanie nad pojazdem. Naczepa po zderzeniu przebiła bariery i spadła z wiaduktu - powiedział Roczyna.
Rzecznik żywieckiej policji powiedział też, że kierowca ciężarówki był trzeźwy i został zatrzymany w celu złożenia wyjaśnień.
Starostwo żywieckie w związku z wypadkiem uruchomiło infolinię dla rodzin i bliskich poszkodowanych w wypadku - numer telefonu komórkowego +48 784 629 723.
Jak podała GDDKiA, trasa jest zablokowana, wyznaczono objazd starym przebiegiem drogi krajowej nr 69.