Julia Pitera
Jesteś już prawie na miejscu. Ale oto drogę nagle zastępuje ci Julia Pitera. Coś z nią nie tak. Wymizerniała, oczy jej się szklą. A, prawda. Ciężko pracowała nad raportem, który schowałeś do szuflady i nawet nie przeczytałeś. Ostatnio, nagabywany przez jakichś dziennikarzy, powiedziałeś, że go odtajnisz.
- Nie odtajniaj! Zostaw choć trochę! Kobieta musi być nieco tajemnicza... - jęczy Pitera, nerwowo ciągnąc cię za rękaw. - Chodź, zdradzę ci pewną tajemnicę.
Chcesz machnąć na to ręką i wejść do gabinetu Bronisława Komorowskiego. Ale a nuż Pitera chce powiedzieć coś ważnego?
Zobacz w Wiadomościach WP
*Co jest w raporcie
”Nie odtajniać!”*