Umowa koalicyjna. "Piłka po stronie liderów"
Umowa koalicyjna nie jest jeszcze całkowicie gotowa. Jak poinformował w programie "Tłit" poseł Lewicy Dariusz Wieczorek, który bierze udział w negocjacjach, w weekend trafiła ona do liderów partyjnych. - Muszą spojrzeć i powiedzieć, czy coś trzeba poprawić. Piłka jest po stronie liderów - powiedział Dariusz Wieczorem w programie Wirtualnej Polski. - Nie wiem, kiedy liderzy będą się spotykać, czasem zdzwaniają się ad hoc. Może i dobrze, że tego nie wiemy, bo jest to jednak przygotowywane w pewnej tajemnicy. Uzgodnienie jest takie, że kwestie dot. prezydium Sejmu i Senatu oraz tego, co jest zapisane w umowie, zostaną ogłoszone przez liderów. To powinno się wydarzyć do posiedzenia Sejmu (zaplanowano je na 13 października - red.). Żeby nie było przecieków i giełdy nazwisk. Uspokajam: wszystko idzie w dobrą stronę. Czujemy wielką odpowiedzialność. (Draft umowy - red.) ma ok. 10 stron. Przekazaliśmy kwestie dot. programu, bo to najistotniejsza sprawa. Część polityczna też jest. Nie ma części kadrowo-osobowej, bo to jest kwestia liderów. To propozycja robocza. Jak to się skończy, decyzję podejmą liderzy - dodał polityk.