Schetyna dostał zaskakującą propozycję. Odrzucił ją
Premier Donald Tusk spotkał się z marszałkiem sejmu Grzegorzem Schetyną - podają "Wiadomości" TVP. Właśnie z powodu tego spotkania marszałek nie uczestniczył w sejmie we wręczeniu posłom zaświadczeń o wyborze. Z nieoficjalnych informacji wynika, ze podczas tego spotkania Grzegorz Schetyna usłyszał zaskakującą propozycję.
Z nieoficjalnych informacji "Wiadomości" wynika, że Schetyna miałby zostać w nowym rządzie ministrem transportu. Schetyna - twierdzą "Wiadomości" - właśnie podczas spotkania z premierem usłyszał taką propozycję.
Radio Zet ustaliło, że premier rzeczywiście zaoferował Schetynie propozycję ministerialną. Schetyna miał ją jednak odrzucić. Na czwartek zwołany ma być kolejny zarząd PO.
Z kolei z informacji "Wprost", uzyskanych od informatora z zarządu PO, wynika, że podczas zarządu Platformy Tusk nie powiedział, czy złoży Schetynie jakąś propozycję. - Był jednak bardzo koncyliacyjny. Kiedy zaproponował na stanowisko szefa klubu kandydaturę Rafała Grupińskiego, bliskiego współpracownika Schetyny, spojrzał na przedstawicieli spółdzielni i powiedział, że chciałby, by ta kandydatura nie wzbudzała sprzeciwu i przeszła gładko - powiedział informator.
- Z drugiej strony powiedział też, że wicemarszałkiem sejmu będzie szef spółdzielni Cezary Grabarczyk. Widać, że premier stara się dowartościować wszystkie frakcje i grać na równowagę wewnątrz partii - dodaje.
Stało się to w przeddzień złożenia dymisji przez rząd Donalda Tuska. We wtorek prezydent - jak zapowiadał - powierzy przewodniczącemu Platformy Obywatelskiej misję tworzenia nowego gabinetu.
Za "pewniaków" w przyszłym gabinecie uznawani są m.in: szef MSZ Radosław Sikorski, minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska i minister finansów Jacek Rostowski. Odejść mają natomiast minister edukacji Katarzyna Hall i szef resortu infrastruktury Cezary Grabarczyk.
Media wielokrotnie pisały o "konflikcie" między dotychczasowym marszałkiem sejmu Grzegorzem Schetyną a Donaldem Tuskiem.
Posłowie, którzy uzyskali mandat w październikowych wyborach, w poniedziałkowe przedpołudnie odebrali z rąk szefa PKW Stefana Jaworskiego zaświadczenia o wyborze. Podczas uroczystości w Sali Kolumnowej sejmu zabrakło marszałka Grzegorza Schetyny, choć - jak informowali jego współpracownicy - był w Warszawie. Nieobecny był też premier Donald Tusk.
Pytany dlaczego premier nie pojawił się w sejmie, rzecznik rządu Paweł Graś mówił, że "premier pracuje".