"Mój ojciec rzeczywiście był Żydem, ale jego dane Kania poprzekręcała"
Przedmiotem "śledztwa" Kani stał się również Andrzej Morozowski (rocznik 1957), dziennikarz radiowy i telewizyjny, zawodowo związany m.in. z Radiem ZET i TVN24, absolwent Wydziału Wiedzy o Teatrze Akademii Teatralnej w Warszawie. Kania ujawniła żydowskie pochodzenie jego ojca, a także fakt, że był przedwojennym komunistą, twierdziła też, że pracował w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego. Podała, że Mieczysław Morozowski naprawdę nazywał się Mozes Mordka i był synem Judka i Maszy, urodził się w wielodzietnej rodzinie piekarza z Mińska Mazowieckiego.
"Mój ojciec rzeczywiście był Żydem, tylko nazywał się Mordechaj Mozes. (...) Dziadek był Juda, dla kumpli Judka, więc Kania chyba połączyła dziadka z ojcem w poprzekręcanych wersjach, ale ja to rozumiem, bo ona pewnie w hebrajskim mocna nie jest" - w ten sposób odniósł się do ustaleń Kani Morozowski w wywiadzie dla Marcina Mellera w "Newsweeku".