WAŻNE
TERAZ

To w ich dom uderzyły szczątki drona. "Przez okno patrzę: leci dach"

Pięciu dowódców odchodzi z wojska. "Obawiam się lawiny odejść"

• Pięciu dowódców chce odejść z polskiej armii - informuje Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych
• Przyczyny decyzji oficerów nie są znane
• Gen. Waldemar Skrzypczak obawia się lawiny odejść
• W ocenie Marka Jakubiaka z sejmowej komisji obrony to normalny cykl ewolucyjny

Obraz
Źródło zdjęć: © WP
Michał Fabisiak

- Pięciu generałów złożyło w ostatnich dniach wypowiedzenie ze stosunku służbowego w Dowództwie Generalnym - mówi Wirtualnej Polsce ppłk. Szczepan Głuszczak, rzecznik prasowy DGRSZ. Dowództwo Generalne nie informuje, którzy generałowie odchodzą ze służby. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o dowódcę sił lądowych gen. Janusza Bronowicza oraz jego zastępców Andrzeja Kuśnierka i Stanisława Olszańskiego. Chęć odejścia z armii wyrazili również wiceadmirał Marian Ambroziak, szef Inspektoratu Marynarki Wojennej oraz gen. Ireneusz Bartniak. Dlaczego wspomniani dowódcy odchodzą z wojska?

- Są to indywidualne wnioski, o przyczyny należy pytać te osoby - tłumaczy ppłk. Głuszczak. Generałów do podjęcia decyzji być może skłoniły słowa Antoniego Macierewicza. Szef MON zapowiedział, że wojskowi, którzy rozpoczęli służbę przed rokiem 1989 lub kształcili się na uczelniach w ZSRR, nie będą mogli robić kariery w armii. - Daleki jestem od opinii dotyczących polityki. Nie mam jednak wątpliwości, że w obliczu zagrożenia bezpieczeństwa naszego państwa, czyli wojny z Rosją, o czym wszyscy mówimy, odejście tak doświadczonych dowódców jest co najmniej niewłaściwe - mówi Wirtualnej Polsce gen. Waldemar Skrzypczak.

- Powinniśmy dbać o to, aby generałowie, którzy są przygotowani do dowodzenia na poziomie taktycznym i operacyjnym, mogli dowodzić w przypadku zagrożenia naszego bezpieczeństwa - wyjaśnia gen. Skrzypczak. I dodaje, że tak doświadczonych osób w polskim wojsku nie ma zbyt wiele, dlatego odejście wspomnianej piątki dowódców będzie dla naszej armii poważną stratą. Zdaniem rozmówcy WP na podobny krok mogą wkrótce zdecydować się kolejni oficerowie.

- Obawiam się lawiny osób, które odejdą. Jeśli tak się stanie, w kontekście zagrożenia bezpieczeństwa Polski przez Rosję, to będzie katastrofa - ocenia gen. Skrzypczak. W jego ocenie zadaniem decydentów jest dbanie o to, aby na wyższych poziomach dowodzenia posiadać oficerów, którzy będą skutecznie dowodzić wojskiem w sytuacji zagrożenia.

Decyzją generałów nie jest zaskoczony Marek Jakubiak, zastępca przewodniczącego sejmowej komisji obrony narodowej. Poseł Kukiz'15 podejrzewa, jaka jest przyczyna ich odejścia. - Są świadomi zmiany władzy i okoliczności. Zdają sobie sprawę z tego, że na stanowiskach dowódczych nastąpią roszady. Wiedzą, że nie będą dalej kierować armią, dlatego postanowili zrezygnować samodzielnie - wyjaśnia Jakubiak. Rozmówca WP nie obawia się, że decyzja ta spowoduje negatywne konsekwencje.

- Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Generałów mamy dostatek, może nawet za dużo. Młodsi generałowie zostaną awansowani, a starsi zrobią im miejsce i będzie wszystko w porządku. Uważam, że jest to normalny cykl ewolucyjny, tak się rozwijamy - mówi poseł Kukiz'15.

W czerwcu w Polsce odbędą się ćwiczenia Anakonda 2016, w których weźmie udział łącznie 13 tys. żołnierzy NATO, w tym 10 tys. z USA. Jak informuje tygodnik "Polityka", odejście piątki dowódców zaniepokoiło naszych sojuszników. Amerykanie zwrócili się do MON z pytaniem, jak należy interpretować te informacje i czy będą miały one wpływ na przebieg ćwiczenia i dalszą współpracę wojskową. W tej sprawie kilkakrotnie kontaktowaliśmy się z rzecznikiem prasowym ministerstwa obrony narodowej, ale nie odbierał telefonu.

Zachowaniem Amerykanów nie jest zaskoczony poseł Jakubiak. - To zrozumiałe, jesteśmy przecież sojusznikami. Mam jednak wrażenie, że przez ostatnie osiem lat można było sobie zadzwonić do ministra i wszystkiego się dowiedzieć. To było kolesiowskie rządzenie. Skoro byli przyzwyczajeni do takich praktyk, to teraz pytają: "A co się tam u was dzieje?" - mówi Jakubiak.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Sikorski reaguje na stanowisko ministerstwa obrony Rosji
Sikorski reaguje na stanowisko ministerstwa obrony Rosji
"Nowy poziom wrogości". Brytyjczycy reagują na rosyjski atak dronów
"Nowy poziom wrogości". Brytyjczycy reagują na rosyjski atak dronów
Rosyjskie drony nad Polską. Sikorski komentuje
Rosyjskie drony nad Polską. Sikorski komentuje
Ekspert: Rosja eskaluje napięcia, będą kolejne prowokacje
Ekspert: Rosja eskaluje napięcia, będą kolejne prowokacje
Stanowczy wpis Sikorskiego. Zwrócił się do Orbana
Stanowczy wpis Sikorskiego. Zwrócił się do Orbana
To w ich dom uderzyły szczątki drona. "Przez okno patrzę: leci dach"
To w ich dom uderzyły szczątki drona. "Przez okno patrzę: leci dach"
Spojrzenie z Waszyngtonu: cisza drażniąca uszy [OPINIA]
Spojrzenie z Waszyngtonu: cisza drażniąca uszy [OPINIA]
Dlaczego Trump milczy ws. dronów? "Wystawiony na śmieszność przez Putina"
Dlaczego Trump milczy ws. dronów? "Wystawiony na śmieszność przez Putina"
Słowa z Bukaresztu: "Zmusić Rosje do negocjacji pokojowych"
Słowa z Bukaresztu: "Zmusić Rosje do negocjacji pokojowych"
Gawkowski grzmi: "Ukraina nie wciąga Polski do wojny"
Gawkowski grzmi: "Ukraina nie wciąga Polski do wojny"
Rosyjski dron w Mniszkowie. "Nikt się nie spodziewał"
Rosyjski dron w Mniszkowie. "Nikt się nie spodziewał"
Hiszpania po stronie Polski. Zachowanie Rosji "nie do przyjęcia"
Hiszpania po stronie Polski. Zachowanie Rosji "nie do przyjęcia"