Trwa ładowanie...

Niepokojące doniesienia o partii Jarosława Kaczyńskiego. "Takiego chaosu w PiS jeszcze nie było"

Czarne chmury zebrały się nad premierem Mateuszem Morawieckim - donosi "Newsweek". Powód? Działania za plecami Jarosława Kaczyńskiego i ich niepożądane efekty. Co więcej, ze sporym chaosem zmagać się ma cała partia. A prezesa PiS w garści ma jeden z ministrów.

Niepokojące doniesienia o partii Jarosława Kaczyńskiego. "Takiego chaosu w PiS jeszcze nie było"Źródło: PAP, fot: Jakub Kamiński
d32s4oi
d32s4oi

Konferencja bliskowschodnia w Warszawie, afera KNF, zatrzymanie byłego rzecznika MON Bartłomieja M., a później także byłego prezesa PKP Cargo, tzw. taśmy Kaczyńskiego i włączenie do rządu Adama Andruszkiewicza - to wszystko, jak podaje "Newsweek", sprawiło, że "w PiS zapanował największy chaos w historii partii".

- Co chwilę wybuchają afery, z których coraz trudniej wytłumaczyć się wyborcom - powiedziała gazecie osoba z władz PiS. Jak informuje tygodnik, temat taśm ujawnionych przez "Gazetę Wyborczą", ciąży prezesowi PiS. - Jarosław nie wie, co jeszcze jest na nagraniach, i to poczucie niepewności go rozwala. Musimy jak najszybciej to przeciąć - stwierdził bliski współpracownik Kaczyńskiego.

Teraz wiele w rękach prokuratury, a co za tym idzie ministra sprawiedliwości. Kaczyński czeka bowiem na decyzję, czy w sprawie taśm zostanie wszczęte śledztwo. - W skutek afery prezes PiS stał się zakładnikiem Ziobry - pisze "Newsweek".

d32s4oi

Przypomnijmy, że najnowszy sondaż to dla PiS kolejny powód do zdenerwowania Wyprzedza go bowiem Koalicja Obywatelska.

Trudne czasy premiera

Razem ze wzrostem pozycji Zbigniewa Ziobry ma maleć siła Mateusza Morawieckiego. Premier podobno mocno zdenerwował prezesa PiS, nie mówiąc mu o organizacji konferencji bliskowschodniej w Warszawie. Kiedy Kaczyński dowiedział się o wydarzeniu, było za późno, by je odwołać.

Nie tylko opozycja, ale też sam Kaczyński, według "Newsweeka", określają szczyt mianem "klapy". I właśnie przez "nieudaną" konferencję, jak pisze tygodnik, "premierostwo Morawieckiego wisiało na włosku".

W kontekście powołania jego następcy pojawiały się nazwiska Elżbiety Rafalskiej, Joachima Brudzińskiego i Stanisława Karczewskiego.

Źródło: "Newsweek"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d32s4oi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d32s4oi
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj