Mamy pełne tłumaczenie rozmowy Magdaleny Żuk z chłopakiem
Co naprawdę mówiły osoby, które towarzyszyły Magdalenie Żuk w czasie jej wideo rozmowy z chłopakiem? Okazuje się, że wulgarne określenia, których używali, odnosiły się do Markusa W. Dwóch niezależnych tłumaczy przygotowało tłumaczenie z języka arabskiego.
W tle rozmowy Magdaleny Żuk z Markusem W. słychać rozmowy po arabsku. Udało nam się uzyskać ich tłumaczenie. Jak wynika z transkrypcji, w rozmowie padają wulgarne określenia, ale nie pod adresem Polki, a jej chłopaka. W trzeciej minucie osoba towarzysząca rezydentowi mówi: "No taaaa, a w końcu jego kut…s prawie jak mały palec".
Podobne sformułowanie pada minutę później: " No mówię… a w końcu się okaże się, że ma małego kut…a". Jak wynika z rozmów po arabsku, mężczyźni chcieli odwieźć Magdalenę Żuk do lekarza: "Zawieźmy ją do szpitala" – mówi jeden z nich.
Magdalena Żuk poleciała sama na wakacje do Egiptu pod koniec kwietnia. Kilka dni później zmarła. Została przewieziona do szpitala, gdzie nie zgodziła się na badania. Miała wcześniej wrócić do kraju, ale z powodu złego stanu zdrowia nie wpuszczono jej na pokład. Ponownie trafiła do szpitala. Według wstępnych ustaleń, wyskoczyła z pierwszego pietra. Zmarła z powodu licznych obrażeń.
Oto tłumaczenie całej rozmowy i zwrotów w języku arabskim: