Krwawa zemsta za śmierć bin Ladena

Co najmniej 80 osób zginęło, a ponad 120 zostało rannych w zamachu samobójczym w pobliżu Peszawaru, w Pakistanie. Do ataku przyznali się pakistańscy talibowie. - To pierwsza zemsta za męczeństwo Osamy bin Ladena. Będą kolejne - oświadczył ich rzecznik (czytaj więcej)
.

(PAP / mp)

Jak poinformowała pakistańska policja niemal wszyscy zabici w podwójnym zamachu to rekruci jednostek paramilitarnych walczących z rebeliantami (czytaj więcej)
.

Pierwszy zamachowiec podjechał na skuterze pod bramę ośrodka szkoleniowego w miejscowości Charsadda w pobliżu Peszawaru i detonował ładunek (czytaj więcej)
.

Bomba wybuchła, gdy rekruci pakowali do mikrobusów swoje rzeczy przed wyjazdem do domów na krótką przerwę po zakończonym właśnie szkoleniu (czytaj więcej)
.

Po chwili nastąpiła druga eksplozja - ładunek dodatkowo zawierał metalowe kule i gwoździe (czytaj więcej)
.

Według lekarza ze szpitala w Peszawarze przywieziono tam co najmniej 117 ludzi, w tym 40 w stanie krytycznym (czytaj więcej)
.

Agencja Associated Press podkreśla, że był to najkrwawszy zamach w Pakistanie od czasu, gdy 2 maja amerykańscy komandosi zabili przywódcę Al-Kaidy Osamę bin Ladena(czytaj więcej)
.

(PAP / mp)