Kaczyński ogłasza polityczny rozejm
Prezes PiS uznał, że to gigantyczny skandal, że z loży prezydenckiej na Stadionie Narodowym nie skorzysta ani prezydent Bronisław Komorowski, ani premier Donald Tusk. Lożę za blisko 5 mln zł wykupił rosyjski miliarder, Roman Abramowicz. - Mam nadzieję, że czas Euro będzie czasem pokoju - powiedział Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej ws. Euro 2012. - Kibicuję jednej drużynie, jest to drużyna polska - zadeklarował prezes PiS.
Jako zaszczytne uznał Kaczyński porównanie go do trenera Górskiego. - Ja popieram pana premiera już od dwóch lat. W PiS, z którym jest mi bardzo po drodze, panuje taka atmosfera jak wśród "Orłów Górskiego". Pan premier jest Kazimierzem Górskim polskiej polityki. Mam nadzieję, że pańskie "orły" wygrają - powiedział Jan Tomaszewski, b. bramkarz polskiej drużyny.
- Chcemy, żeby to był spokojny czas. Bez żadnych warunków PiS będzie tej reguły przestrzegało. Oczekujemy, że nasi partnerzy także będą tej reguły przestrzegali - powiedział prezes PiS. - Nasza postawa ma charakter bezwarunkowy - zaznaczył.
Szef PiS podkreślił, że jego deklaracja dot. niezakłócania przebiegu Euro 2012 dotyczy tylko ugrupowania, którego jest liderem. "Nie ma zawieszenia praw obywatelskich na czas Euro" - podkreślił. Dodał, że PiS rozumie determinację Solidarności, która nie wyklucza protestów w trakcie mistrzostw. "Nie chcemy udzielać nikomu rad. Zdecydują, jak uważają" - powiedział.
Kaczyński był też pytany przez dziennikarzy o słowa byłego bramkarza, a obecnie posła PiS Jana Tomaszewskiego, który powiedział, że nie utożsamia się z reprezentacją powołaną przez Franciszka Smudę, określając ją m.in. mianem "kadry hańby". Szef PiS zaznaczył, że już przeprowadził z Tomaszewskim "rozmowę dyscyplinującą" i jeszcze jedną przeprowadzi w środę.
Kaczyński powiedział, że raczej nie będzie go na meczu otwarcia Euro 2012 w Warszawie. Dodał, że nie przypomina sobie, aby otrzymał zaproszenie na mecz. Zapowiedział, że będzie oglądał mistrzostwa w telewizji. Prezes PiS wyraził nadzieję, że polska reprezentacja wyjdzie z grupy eliminacyjnej. - Szalałbym z radości, gdyby Polska wygrała - powiedział Jarosław Kaczyński.
Wyjątek PiS zrobi 10 czerwca, kiedy wypada kolejna miesięcznica katastrofy pod Smoleńskiem. - Będzie marsz procesyjny z katedry pod pałac, ale to nie ma charakteru wydarzenia politycznego - stwierdził prezes PiS.
Kaczyński przypomniał, że to za rządów PiS przyznano Polsce organizację Euro 2012. - Chcemy, żeby ta szansa została wykorzystana, stąd nasza postawa - zaznaczył Kaczyński.