Jarosław Gowin zabiera głos ws. Lecha Morawskiego i odwołanej obrony doktoratu

Jarosław Gowin skrytykował zachowanie naukowców, którzy zbojkotowali obronę pracy doktorskiej. Jej promotorem jest sędzia Trybunału Konstytucyjnego Lech Morawski. Minister nauki i szkolnictwa wyższego stwierdził, że doktorant stał się ofiarą sporów politycznych.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP
Radosław Rosiejka

Obrona pracy doktorskiej miała odbyć się 15 maja, ale została odwołana. Dziekan Wydziału Prawa i Administracji UMK prof. Zbigniew Witkowski dostał informacje, że część osób z komisji przyjmującej doktorat nie pojawi się wtedy na uczelni. Skutkowałoby to tym, że nie byłoby odpowiedniej liczby osób potrzebnych do przeprowadzenie obrony.

Minister nauki i szkolnictwa wyższego w wydanym komunikacie stwierdził, że informację o wyrażeniu przez część członków komisji dezaprobaty dla wypowiedzi prof. Lecha Morawskiego przyjął z zaniepokojeniem.

"Uważam, że takie postępowanie godzi w zasadę apolityczności uczelni. Przede wszystkim jednak oceniam to postępowanie jako niedopuszczalne, gdyż wyrządza ono krzywdę młodemu naukowcowi, który stał się ofiarą sporów politycznych" – napisał Jarosław Gowin.

Dodał, że "nie może być mowy o jakimkolwiek merytorycznym uzasadnieniu odwołania obrony doktoratu", ponieważ praca została pozytywnie oceniona przez recenzentów. A decyzja "kłóci się z zasadą rzetelnej oceny dorobku naukowego".

Kontrowersje po słowach Lecha Morawskiego

Lech Morawski 9 maja był gościem konferencji "Polski kryzys konstytucyjny a samoobrona instytucji" na prestiżowym Wydziale Prawa Uniwersytetu w Oksfordzie. Jego wystąpienie odbiło się szerokim echem. Odniósł się do niego rzecznik rządu i pełnomocnik ds. równego traktowania Adam Lipiński.

Sędzia, który powinien być niezależny i bezstronny, mówił, że prezentuje stanowisko rządu. Dowodził, że oskarżanie rządu o "łamanie zasad liberalnego państwa jest absurdem", a polscy politycy i sędziowie są skorumpowani.

Po wystąpieniu Lecha Morawskiego w Oksfordzie Uniwersytet im. Mikołaja Kopernika w Toruniu wydał oświadczenie, że sędzia TK nie jest jego pracownikiem. Był związany z uczelnią do 2015 roku, kiedy to został wybrany na sędziego TK w miejsce wcześniej powołanych sędziów. Mimo że nie jest już wykładowcą, nadal ma w Toruniu doktorantów, którzy nie obronili swoich prac przed jego nominacją na sędziego TK.

Wybrane dla Ciebie

Zatrzymano aktywistkę Pussy Riot w Polsce. Na podstawie czerwonej noty
Zatrzymano aktywistkę Pussy Riot w Polsce. Na podstawie czerwonej noty
Kluczowe Rozmowy o dyplomacji. Padła konkretna data
Kluczowe Rozmowy o dyplomacji. Padła konkretna data
Tusk reaguje po tym, jak Rosja uderzyła w siedzibę ukraińskiego rządu
Tusk reaguje po tym, jak Rosja uderzyła w siedzibę ukraińskiego rządu
Nocny atak na Ukrainę. Nowe informacje od Dowództwa Operacyjnego
Nocny atak na Ukrainę. Nowe informacje od Dowództwa Operacyjnego
Premier Japonii Shigeru Ishiba rezygnuje z urzędu
Premier Japonii Shigeru Ishiba rezygnuje z urzędu
Padła "szóstka" w losowaniu. Szczęśliwiec zgarnie milion złotych
Padła "szóstka" w losowaniu. Szczęśliwiec zgarnie milion złotych
Skandal w Niemczech. Ofiarą padły tysiące dzieci
Skandal w Niemczech. Ofiarą padły tysiące dzieci
Nowi święci Kościoła. Papież kanonizował Frassatiego i Acutisa
Nowi święci Kościoła. Papież kanonizował Frassatiego i Acutisa
Eksplozja w Rembertowie. Żandarmeria Wojskowa bada incydent
Eksplozja w Rembertowie. Żandarmeria Wojskowa bada incydent
Dojdzie do spotkania z Xi? Zaskakujące doniesienia zza oceanu
Dojdzie do spotkania z Xi? Zaskakujące doniesienia zza oceanu
Nowe informacje ws. drona pod Tomaszowem Lubelskim
Nowe informacje ws. drona pod Tomaszowem Lubelskim
"Ponad 800 dronów". Zełenski reaguje na rosyjski atak
"Ponad 800 dronów". Zełenski reaguje na rosyjski atak