Jacek Saryusz-Wolski kontratakuje. Zaskarży byłych kolegów do unijnego sądu
Nie dość, że Jacek Saryusz-Wolski nie został "prezydentem Unii", to jeszcze stracił funkcje w Parlamencie Europejskim. Jego zdaniem niezgodnie z prawem. Dlatego zapowiedział, że skieruje sprawę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
Przez lata Jacek Saryusz-Wolski był cenionym posłem do Parlamentu Europejskiego, aktywnym szczególnie w sprawach polityki zagranicznej. Ale polityka partyjna ma swoje prawa, więc po odejściu z obozu Platformy Obywatelskiej (i Europejskiej Partii Ludowej), dawni koledzy pozbawili go stanowisk w komisjach.
W komisji spraw zagranicznych posła zastąpiła Julia Pitera. Saryusz-Wolski, nadal komunikujący się z opinią publiczną tylko za pośrednictwem Twittera, przekonuje, że to bezprawne posunięcie. W przywołanym przez niego artykule 199 Regulaminu Parlamentu Europejskiego czytamy, że przy zmianie grupy politycznej nie pozbawia się posła członkostwa w komisji. Konferencja przewodniczących powinna zaproponować nowy podział miejsc w komisji, który pozwoli zachować równowagę między poszczególnymi partiami.
"Europejski Trybunał Sprawiedliwości" to stara nazwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Tworzą go trzy ciała, w tym Sąd do spraw Służby Publicznej i to zapewne tam trafi skarga Saryusza-Wolskiego. To nie jedyny wpis posła w ostatnich godzinach.