Trwa ładowanie...
11-03-2012 19:20

"Atak na generała Błasika nie był przypadkiem"

Na warszawskich Powązkach uczczono w niedzielę pamięć gen. Andrzeja Błasika, który zginął w katastrofie smoleńskiej. W uroczystym apelu wzięli udział m.in. rodzina generała oraz szef zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia katastrofy Antoni Macierewicz (PiS). - Atak na generała Błasika nie był przypadkiem. W jego osobie wrogowie Polski chcieli zniszczyć polską armię i polskie dążenie do niepodległości - mówił Macierewicz.

"Atak na generała Błasika nie był przypadkiem"Źródło: PAP, fot: Grzegorz Jakubowski
d42cn33
d42cn33

Podczas uroczystości, zorganizowanych przez Społeczny Komitet - w hołdzie gen. Andrzejowi Błasikowi, Macierewicz podkreślił, że Błasik był "wielkim żołnierzem" oraz "twórcą polskich Sił Powietrznych w takim kształcie, który rzeczywiście bronił Rzeczypospolitej".

Według raportu komisji Jerzego Millera (na podstawie odczytów dokonanych przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Komendy Głównej Policji) gen. Błasik był w kokpicie samolotu Tu-154 M, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r. O obecności w kokpicie polskiego Dowódcy Sił Powietrznych mówił też raport MAK. Z kolei na początku marca br. Macierewicz przedstawił zdjęcie satelitarne pokazujące rozmieszczenie szczątków samolotu. Według niego ze zdjęcia wynika, iż szczątki kokpitu były w innym miejscu niż ciało gen. Błasika.

- Atak na generała Błasika nie był przypadkiem. Pan generał Błasik reprezentuje wolę Rzeczypospolitej do niepodległego Wojska Polskiego, wolę bycia państwem niepodległym, a nie popychadłem na arenie Europy. Reprezentuje ideał, do którego każdy żołnierz dąży i dlatego został zaatakowany. Dlatego właśnie w jego osobie wrogowie Polski chcieli zniszczyć polską armię i polskie dążenie do niepodległości - mówił Macierewicz.

- Chciałbym, pani generałowo, by przyjęła pani ode mnie w imieniu nie tylko zespołu parlamentarnego, ale tych wszystkich senatorów i posłów, którzy są wierni służbie ojczyzny, zobowiązanie, że prawda zostanie ukazana, winni zostaną ukarani, a Rzeczpospolita zostanie odbudowana - zwrócił się poseł do wdowy po dowódcy Sił Powietrznych Ewy Błasik.

d42cn33

Ona sama dziękowała tym, którzy nie uwierzyli "w jedyną możliwą według Rosjan, jakże prymitywną teorię kłamstwa - pijanego generała wymuszającego na pilotach konkretne zachowania i decyzje".

- Mój mąż zawsze był - i wierzę, że w pamięci prawdziwych Polaków na zawsze pozostanie - szanowanym oficerem Wojska Polskiego- dodała.

Wcześniej w Katedrze Polowej Wojska Polskiego została odprawiona msza św. w intencji gen. Błasika, na której obecny był m.in. minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak, rodzina i przyjaciele zmarłego oraz kombatanci i harcerze.

Ewa Błasik podziękowała zebranym za obecność na mszy odprawionej przez biskupa polowego Józefa Guzdka. Jak mówiła ironią losu jest fakt, że jej mąż 10 kwietnia 2010 r. leciał do Katynia, aby bronić honoru zamordowanych polskich oficerów, oddać im hołd oraz przywrócić pamięć o nich, "a teraz w Polsce i na świecie szargany jest jego honor i jego dobra pamięć".

d42cn33

- Wierzę, że ta dzisiejsza msza i dalsze uroczystości będą przełomem w odbudowywaniu autorytetu, honoru i godności mojego męża i polskiego lotnictwa - powiedziała Ewa Błasik.

W styczniu prokurator generalny Andrzej Seremet informował, że na miejscu katastrofy Tu-154M, w sektorze obejmującym kokpit samolotu, było osiem ciał osób cywilnych, w tym również ciało gen. Błasika.

Prokuratorzy wojskowi zaprezentowali w styczniu opinię biegłych z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych, zawierającą odczyt czarnej skrzynki Tu-154M. Jak poinformowali, biegłym nie udało się odczytać wszystkich wypowiedzi z kokpitu samolotu; nowe odczyty nie zawierają słów przypisanych gen. Błasikowi. Ponadto nie ma opinii wskazującej jednoznacznie, że gen. Błasik przebywał w kokpicie ani wskazującej, że go tam nie było.

d42cn33
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d42cn33
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj