Żywiec: burmistrz uniewinniony

W akcie oskarżenia burmistrzowi zarzucono, że jako reprezentant miasta w spółce komunalnej Beskid podczas walnego zgromadzenia głosował za przyjęciem uchwały, która oznaczała odebranie samorządowi Żywca prawa do decydowania o władzach spółki. Tym samym działał na szkodę interesu publicznego.

W Beskidzie, który zajmuje się zagospodarowaniem odpadów, samorząd Żywca ma 52% udziałów.

W kwietniu ubiegłego roku podczas walnego zebrania zmieniono statut. Dodano do niego zdanie, że do powołania lub odwołania członków zarządu Beskidu potrzeba większości 3/4 głosów. Poprzednio wymagana większość wynosiła 50% plus 1 głos.

Janusz Kudłacik, który głosował za poprawką, przed zebraniem nie uzgodnił też swojego wystąpienia z Zarządem Miasta Żywca, gdyż przebywał na urlopie. Oskarżyciele twierdzili, że obligowały go do tego uchwały zarządu.

We wrześniu 2000 r. odbyło się nadzwyczajne zgromadzenie spółki, podczas którego wykreślono zdanie dotyczące powoływania i odwoływania członków zarządu Beskidu.

Sąd Rejonowy w Żywcu w uzasadnieniu decyzji podkreślił, że pomimo sporów, co należy rozumieć przez pojęcie "interesu publicznego", utożsamianie go z interesem Rady Miejskiej czy Zarządu Miasta jest nie do przyjęcia.(mon)