Żywcem ugotowali ptaki. Wstrząsającym nagraniem pochwalili się w sieci

Złapali ptaki w siatkę, a następnie żywcem je ugotowali - w taki sposób zabawiała się grupa nastolatków z powiatu włodawskiego. Ze swojego zachowania wytłumaczą się przed sądem, bo policja już do nich dotarła. - To kwestia wychowania w domu, ale też w szkole - komentuje w rozmowie z WP obrończyni praw zwierząt.

Nagranie całej sytuacji jest tak drastyczne, że nie nadaje się do publikacji
Nagranie całej sytuacji jest tak drastyczne, że nie nadaje się do publikacji
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Paweł Buczkowski

09.04.2024 | aktual.: 09.04.2024 11:44

MATERIAŁ ZAWIERA DRASTYCZNE TREŚCI.

Śmiech, krzyki, dużo wulgaryzmów. Na nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych widać, jak grupa młodzieży maltretuje ptaka złapanego chwilę wcześniej w siatkę wędkarską. To gil, gatunek ptaka chroniony w Polsce.

W grupie nastolatków jest ktoś, kto próbuje się sprzeciwiać. - Proszę, nie róbmy mu tego - mówi jeden z chłopaków.

Większość jest jednak innego zdania. - Do spalenia! - słychać dziki wrzask nastolatków.

Na drugim filmie widać głęboką patelnię, z której bucha para. Jedna z osób wyjmuje szczypcami z gotującej się wody martwego już ptaka.

- Latał niedawno - krzyczy jedna z osób. - Już ugotowany - dodaje ktoś inny.

Jeden z chłopców wyjmuje z patelni kolejnego martwego ptaka. - Do jeziora to wyp...my - proponuje ktoś. W patelni jest jeszcze trzeci martwy ptak.

Całą sytuacją autor filmu pochwalił się znajomym na grupowym czacie w mediach społecznościowych. Wszystkie komentujące nagranie osoby podeszły do sytuacji krytycznie. - Czemu uśmierciliście ptaka biednego? - pisze jedna z osób.

Autor nagrania jednak tego nie rozumie. - Dobra, czemu ty bronisz tego ptaka? - dziwi się.

- Następnym razem jakiegoś człowieka zabijemy i wrzucimy go do zupy. W sensie menela jakiegoś znajdziemy, jakiegoś pijanego, najpierw ogłuszymy, wje....my do beczki i go ugotujemy - mówi na koniec autor filmu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Policja już dotarła do nastolatków

Nagranie w poniedziałek rano zostało udostępnione na jednym z włodawskich profili w mediach społecznościowych. Sygnał trafił do policji, która szybko dotarła do dzieci.

- Chodzi o dziewięć osób w wieku od 14 do 16 lat. To mieszkańcy powiatu włodawskiego - informuje WP aspirant sztabowa Kinga Zamojska - Prystupa z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.

Na razie nie wiadomo, kiedy powstało nagranie. Prowadzone przez policję postępowanie dotyczy m.in. odłowienia chronionego zwierzęcia oraz znęcania się nad nim i uśmiercenia. Policjanci dodają, że przesłuchują świadków i ustalają dokładne okoliczności zdarzenia. Sprawą dzieci zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich.

Obrończyni praw zwierząt: młodym ludzie brakuje empatii

Po upublicznieniu wstrząsającego nagrania zareagowała m.in. lokalna fundacja "Włodawa dla zwierząt". Jej prezeska Weronika Furtak przyznaje, że przypadków podobnej agresji wobec zwierząt jest wśród młodych więcej.

- Staramy się interweniować. Jako fundacja prowadzimy zajęcia edukacyjne odnośnie znęcania się nad zwierzętami i praw zwierząt. Natomiast jak widać na filmie, empatia wśród młodzieży jest na niskim poziomie - komentuje w rozmowie z WP.

- Myślę, że jest to wina rodziców, którzy nie uczą młodych ludzi poszanowania dla istot żywych. To kwestia wychowania w domu, ale też w szkole. Zajęć z praw zwierząt nie ma, a powinny być wprowadzane, choćby na lekcji biologii - dodaje Furtak.

Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Czytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
policjazwierzętalokalne
Wybrane dla Ciebie