Trwa ładowanie...
14-01-2008 16:53

Zyta Gilowska zrezygnowała z mandatu poselskiego

Zyta Gilowska zrezygnowała z mandatu poselskiego. Do Kancelarii Sejmu wpłynęło pismo Zyty Gilowskiej - potwierdził szef Biura Prasowego Kancelarii Jarosław Szczepański. Sprawą zajmie się marszałek Sejmu Bronisław Komorowski po powrocie z wizyty w Wilnie.

Zyta Gilowska zrezygnowała z mandatu poselskiegoŹródło: AFP
d406ze4
d406ze4

Zyta Gilowska była wicepremierem i ministrem finansów w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. W tej kadencji - posłem z list PiS. Od pewnego czasu nie pojawiała się w Sejmie. Jej koledzy tłumaczyli, że b. minister ma problemy ze zdrowiem.

Według prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, rezygnacja Zyty Gilowskiej z mandatu poselskiego jest ogromną stratą dla PiS. W sprawach ekonomii, finansów jest to ogromne osłabienie PiS. Bardzo się tym martwię, ale ponieważ wiem jakie są przyczyny rezygnacji, nie mogę mieć do pani profesor Gilowskiej pretensji - powiedział Kaczyński.

Już na początku kadencji powiedziała mi, że jest w stanie przez dwa miesiące być takim biernym posłem. W niedzielę rozmawiałem z nią telefonicznie o rezygnacji, umówiliśmy się dalszą współpracę - powiedział Jarosław Kaczyński.

Przewodniczący Zarządu Głównego Prawa i Sprawiedliwości Joachim Brudziński wyjaśnił, że Gilowska ma problemy kardiologiczne. Powiedział, że prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński wiedział o tym i decyzja Gilowskiej nie była zaskoczeniem.

d406ze4

Z kolei wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra z PiS stwierdził, że odejście Gilowskiej na pewno nie były spowodowane względami politycznymi. Polityk zasugerował, że być może Gilowska liczyła na dalszą pracę w rządzie. Startując z list PiS pani profesor i my liczyliśmy, że uda się zwyciężyć i kontynuować sprawowanie władzy. Być może to jest jednym z powodów - powiedział. Być może również względy zdrowotne odgrywają istotną rolę - dodał Putra.

Jak pisze "Wprost", Zytę Gilowską czeka poważna operacja kardiochirurgiczna. Gilowska informowała o swej chorobie Jarosława Kaczyńskiego jeszcze przed wyborami, ten jednak nalegał, by pani profesor wystartowała w wyborach.

Gilowska - która w przeszłości była politykiem PO - na początku 2006 roku została wicepremierem i ministrem finansów w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza.

Jednak po pół roku została zdymisjonowana po tym, gdy Rzecznik Interesu Publicznego złożył do sądu wniosek o jej lustrację - podejrzewając ją o zatajenie współpracy ze służbami specjalnymi PRL. Gilowska powiedziała wówczas, że stała się przedmiotem szantażu lustracyjnego.

d406ze4

We wrześniu 2006 roku Sąd Lustracyjny orzekł, że złożyła prawdziwe oświadczenie lustracyjne, iż nie była agentem SB.

22 września 2006 roku wróciła na stanowisko wicepremiera i ministra finansów, już w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, który - przekonany o jej niewinności - jeszcze przed orzeczeniem Sądu Lustracyjnego zaproponował jej powrót do rządu.

Obejmując kierownictwo resortu finansów, Gilowska położyła główny nacisk na reformę finansów publicznych oraz na reformę podatków. Zaproponowała m.in. obniżenie klina podatkowego, co miało pobudzić tworzenie nowych miejsc pracy. Wielokrotnie powtarzała, że wysoki wzrost gospodarczy należy wykorzystać do zreformowania finansów państwa, które są w złym stanie. Nie będę wspierać żadnych działań zmierzających do wzrostu wydatków socjalnych - deklarowała.

d406ze4

Gilowska była wcześniej działaczką samorządową i członkinią Unii Wolności. W 2001 roku wstąpiła do Platformy Obywatelskiej. W Sejmie IV kadencji była wiceszefową Komisji Finansów Publicznych.

Szybko stała się jednym z najbardziej rozpoznawanych posłów, ekspertem PO w dziedzinie finansów, cenionym za konsekwencję w działaniu i wyraziste wypowiedzi.

W sierpniu 2002 r. znalazła się w rankingu najlepszych posłów tygodnika "Polityka". Została Kobietą roku 2002 "Twojego Stylu". Za barwne wypowiedzi została laureatką plebiscytu "Srebrne Usta", organizowanego przez Program III Polskiego Radia.

d406ze4

Gilowska odeszła z PO (była wiceprzewodniczącą partii) w maju 2005 roku, po tym, jak władze PO zarzuciły jej, że w swoim biurze poselskim w Lublinie zatrudniała synową, a synowi zlecała i płaciła za ekspertyzy prawne. Liderzy PO skierowali sprawę do sądu partyjnego. Gilowska odpierała zarzuty, mówiąc, że nigdy tego nie ukrywała.

Zyta Gilowska ma 59 lat, jest absolwentką Wydziału Ekonomii Politycznej Uniwersytetu Warszawskiego. Uczestniczyła w wydarzeniach marcowych, usunięto ją z uczelni w marcu 1968 r. i ponownie przyjęto na studia pod koniec czerwca 1968 r.

Od 2001 jest profesorem zwyczajnym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Jest autorką 220 publikacji naukowych (w tym 20 książek) z zakresu finansów publicznych.

Miejsce Gilowskiej w parlamencie zajmie Jan Filip Libicki.

d406ze4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d406ze4
Więcej tematów