Żyła jak królowa. Nie wydała ani juana. Trzeba wiedzieć jak

Trzytygodniowy plan na życie 23-letniej studentki szkoły sztuk pięknych w Pekinie przyniósł zaskakujące wnioski. Pomysł wziął się z niedostatku i odwagi. Okazało się, że nie mając ani grosza przy duszy, można pławić się w luksusach, nie odczuwać głodu i nie dzielić losu bezdomnych. Jest tylko jeden warunek: trzeba trochę zainwestować na start.

Zou Yagi, niezamożna chińska studentka szkoły sztuk pięknych w Pekinie postanowiła udowodnić, że można przeniknąć do świata bogatych VIP-ów i żyć luksusowo, korzystając z dóbr, które oni mają na wyciągnięcie ręki, nawet na nie nie zwracając uwagi (Zou Yagi)Zou Yagi, niezamożna chińska studentka szkoły sztuk pięknych w Pekinie postanowiła udowodnić, że można przeniknąć do świata bogatych VIP-ów i żyć luksusowo, korzystając z dóbr, które oni mają na wyciągnięcie ręki, nawet na nie nie zwracając uwagi (Zou Yagi)
Barbara Kwiatkowska

Zou Yagi postawiła sobie karkołomne wyzwanie: przetrwać w mieście przez trzy tygodnie, nie wydając ani juana. Okazało się, że to bułka z masłem. Te 21 dni były dla niej czasem luksusowego życia. Objadała się do syta w bufetach w lożach VIPów, popijała wino na ekskluzywnych imprezach i spała na pluszowych sofach w lobby pięciogwiazdkowych hoteli. Dotrzymała warunków - oprócz kasy na torebkę, dres i szminkę nic nie wydała.

- Chociaż jestem biedna, udało mi się wejść do świata bogatych i dostać ich darmowe rzeczy - mówi Zou Yagi. Jak to zrobiła? Sekret jej sukcesu jest prosty: kupiła podróbkę torebki Hermès, jaskrawoczerwoną szminkę i welurowy dres od projektanta. To pomogło Zou udawać przedstawicielkę bogatej chińskiej elity społecznej.

Wkraczała śmiało w strefy VIP, wchodziła do hotelowych łazienek, tłumacząc, że właśnie się melduje, bywała na przyjęciach, premierach, wernisażach, poczęstunkach, gdzie objadała się do syta. Sypiała nawet w strefach wypoczynku na lotniskach, mając do dyspozycji pluszowe kanapy, a nad jej snem czuwali ochroniarze, którzy wcale nie uznawali za potrzebne wyrzucenie jej. Przeciwnie, litowali się nad zmęczoną gwiazdą, choć nie wiedzieli, kim jest. Pomagała jej pewność siebie i brak wątpliwości co do swojego miejsca. Dostawała gadżety, prezenciki i bonusy, raz nawet miała na palcu pierścionek wart niewyobrażalne pieniądze.

Zou Yagi chętnie korzystała z poczęstunków dla VIP-ów. "Oni nawet nie patrzyli na jedzenie, więc te dobra najczęściej się potem marnowały" - tłumaczy artystka (Zou Yagi)
Zou Yagi chętnie korzystała z poczęstunków dla VIP-ów. "Oni nawet nie patrzyli na jedzenie, więc te dobra najczęściej się potem marnowały" - tłumaczy artystka (Zou Yagi)

Żyła w Pekinie jak królowa, nie wydając ani juana

Jej eksperyment, który dokumentowała tak, by mógł być studencką pracą zaliczeniową, stał się medialnym wydarzeniem. Kiedy Zou zaprezentowała swój projekt w Centralnej Akademii Sztuk Pięknych w Pekinie, szybko stał się on popularny w chińskich mediach społecznościowych. W pewnym momencie artystka stała się nawet popularnym tematem na Weibo, chińskiej platformie mikroblogowej podobnej do Twittera. Wielu internautów zareagowało hejtem, ale odwagę studentki opisało wiele czasopism i portali, między innymi dailymail.uk. Projekt wywołał debatę na temat głębokich rozłamów w chińskim społeczeństwie.

Chociaż Zou powiedziała, że jej wyczyn miał na celu krytykę kapitalizmu i konsumpcjonizmu, wielu krytyków oskarżyło ją o nieświadomość własnego przywileju. Jej doświadczenia jako studentki w jednej z elitarnych chińskich uczelni artystycznych pozwoliły jej z łatwością uchodzić za gwiazdę towarzystwa. Kluczowa jest także, jak komentuje wielu krytyków, uroda dziewczyny. W wielu miejscach to było przepustką, wystarczającą do wkroczenia w świat luksusu.

Rekordowa śnieżyca w północno-wschodnich Chinach

Wybrane dla Ciebie

Kontrowersje wokół dostępu Cenckiewicza do informacji niejawnych. "Dezinformacja"
Kontrowersje wokół dostępu Cenckiewicza do informacji niejawnych. "Dezinformacja"
Gorące pożegnanie lata. Jest prognoza temperatury do końca września
Gorące pożegnanie lata. Jest prognoza temperatury do końca września
UE reaguje na incydent z dronem w Rumunii. "Ciągła, lekkomyślna eskalacja"
UE reaguje na incydent z dronem w Rumunii. "Ciągła, lekkomyślna eskalacja"
Ostro ocenił wpis Trumpa. "Kolejna próba wymigiwania się USA"
Ostro ocenił wpis Trumpa. "Kolejna próba wymigiwania się USA"
Skradzione auto rodziny Tusków. Prokuratura podała nowe informacje
Skradzione auto rodziny Tusków. Prokuratura podała nowe informacje
"Eastern Sentry". Nawrocki podpisał niejawne postanowienie
"Eastern Sentry". Nawrocki podpisał niejawne postanowienie
Rumuni o krok od zestrzelenia rosyjskiego drona
Rumuni o krok od zestrzelenia rosyjskiego drona
"Kolejna prowokacja Moskwy". Czechy wzywają do zaostrzenia sankcji
"Kolejna prowokacja Moskwy". Czechy wzywają do zaostrzenia sankcji
Umowa Mercosur. Stanowcza deklaracja Nawrockiego
Umowa Mercosur. Stanowcza deklaracja Nawrockiego
Rosyjskie drony nad Polską. Warszawa apeluje w Brukseli
Rosyjskie drony nad Polską. Warszawa apeluje w Brukseli
KE reaguje na list Trumpa. Padła deklaracja ws. sankcji
KE reaguje na list Trumpa. Padła deklaracja ws. sankcji
Cios w rosyjską logistykę. Zniszczone cysterny z paliwem
Cios w rosyjską logistykę. Zniszczone cysterny z paliwem