Życzenia wielkanocne od Jarosława Kaczyńskiego. Ale tylko dla jednego grona
Prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński złożył wielkanocne życzenia czytelnikom "Gazety Polskiej". Polityk życzył, by jak najszybciej zakończył się w Polsce kryzys pandemiczny oraz "zadowolenia z obrotu pozostałych spraw w ojczyźnie".
W środę na łamach "Gazety Polskiej" opublikowane zostały życzenia dla czytelników autorstwa Jarosława Kaczyńskiego. "Szanowni Państwo - Czytelnicy "Gazety Polskiej"! Drodzy Przyjaciele! Proszę przyjąć moje z głębi serca płynące życzenia błogosławionych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego oraz obfitości Łask Bożych" - napisał szef Prawa i Sprawiedliwości.
W swoich życzeniach wielkanocnych Jarosław Kaczyński odniósł się zarówno do sfery duchowej, jak i do bardziej przyziemnych spraw. "Niech ten wyjątkowy czas Triduum Paschalnego przyniesie Państwu jak najpiękniejsze duchowe owoce, napełni Państwa szczególną radością i nadzieją oraz obdarzy wewnętrzną i fizyczną mocą, jakże potrzebną do naszych codziennych zmagań z pandemią koronawirusa. Oby minęła ona jak najszybciej i obyśmy jak najrychlej przezwyciężyli jej społeczne i ekonomiczne konsekwencje. Pragnę Państwu życzyć także zadowolenia z obrotu pozostałych spraw w naszej Ojczyźnie" - czytamy w życzeniach wicepremiera.
Życzenia wielkanocne Jarosława Kaczyńskiego. Prezes przerwał milczenie
Życzenia opublikowane w "GP" to pierwsza od niemal miesiąca wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego. Ostatnio prezes PiS wypowiadał się podczas wizyty w Świnoujściu, gdzie razem z premierem Mateuszem Morawieckim uczestniczył w uroczystości nadania imienia maszynie, która wyryje tunel łączący wyspy Wolin i Uznam.
Milczenie wicepremiera ds. bezpieczeństwa w okresie rosnącego zagrożenia epidemicznego zwróciło uwagę opozycji. We wtorek w Sejmie klub KO wezwał Kaczyńskiego do przedstawienia informacji o stanie bezpieczeństwa państwowego. - Co robił wicepremier ds. bezpieczeństwa w ciągu ostatniego miesiąca? Dziwnym trafem od czasu, gdy pojawiła się afera dotycząca pana Daniela Obajtka, pan premier Kaczyński zniknął z pola widzenia, zapadł się pod ziemię - mówił w Sejmie szef klubu KO Cezary Tomczyk. Podczas wystąpienia Tomczyka na sali sejmowej nie było Kaczyńskiego, który w posiedzeniu uczestniczył zdalnie.