Trwa ładowanie...

Zwyczaje Jarosława Kaczyńskiego. Prezes dostaje wydrukowane strony internetowe

Od pierwszego odcinka "Ucha Prezesa" to, co naprawdę dzieje się w siedzibie PiS, jest tematem rozmówi i artykułów. Tym razem na jaw wychodzą zwyczaje panujące na Nowogrodzkiej i samego Jarosława Kaczyńskiego.

Zwyczaje Jarosława Kaczyńskiego. Prezes dostaje wydrukowane strony internetoweŹródło: East News, fot: Marek Lasyk
d1xj3yl
d1xj3yl

Najnowszy "Newsweek" opisuje, w jaki sposób dostać się na spotkanie z prezesem PiS-u. Można przyjść po zmroku, kiedy w kolejce na wizytę nie ma już zbyt wielu osób. Pojawienie się z prezentem dla Jarosława Kaczyńskiego też zwiększa szansę na ominięcie upokarzającej procedury czekania pod gabinetem. Miało to spotkać Ryszarda Czarneckiego, który na początku obecności w PiS miał czekać na spotkanie z prezesem kilka tygodni. Sprytny patent ma mieć prezes Orlenu Wojciech Jasiński, który pewnym krokiem idzie w stronę gabinetu prezesa. Dzięki temu czasami ma wchodzić do prezesa bez kolejki i zapowiadania wizyty.

Według gazety oczekujący na spotkanie z prezesem mogą poprosić panią Basię o kawę. Jednak prośba może nie zostać spełniona, bo kawa przysługuje tylko najważniejszym gościom. To nie jedyny podział, jaki ma być stosowany w siedzibie PiS-u. Prezes ma zawsze wstawać z fotela i podawać rękę na powitanie. Jednak na widok Bartłomieja Misiewicza nie zrobił tego.

Prezes PiS lubi jeść w samotności

Dużo ma zależeć od humoru Jarosława Kaczyńskiego. Przekonać miał się o tym minister skarbu, który proponował kandydatury na prezesów państowywch spółek. Jeśli jednego dnia kandydat nie zostanie zaakceptowany, to można spróbować za miesiąc, licząc na lepszy humor.

"Newsweek" opisuje zwyczaj prezesa, który polega na samotnym jedzeniu obiadu. Jarosław Kaczyński ma zamykać się w kuchni i jeść w samotności wprost ze styropianowego pudełka z pobliskiego baru, ponieważ mają go denerwować odgłosy jedzenia.

d1xj3yl

Pracownik sekretariatu drukuje prezesowi internet

Jest też kilka zwyczajów Jarosława Kaczyńskiego, takich jak nieużywanie zmywarki, która stoi w partyjnej kuchni. Ma też dostawać wydrukowane strony internetowe do czytania, bo z komputera nie korzysta. Ma je przygotowywać pracownik sekretariatu. Według gazety, miał być kiedyś zdzwiony, że rozmawia ze znajomym politykiem, który był wtedy na Dominikanie. Nie mógł sobie tego wyobrazić, że można rozmawiać z kimś na drugiej półkuli.

Źródło: Newsweek

d1xj3yl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1xj3yl
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj