Zwrot ws. strategicznych rakiet. USA przekażą Ukrainie HIMARS-y
Stany Zjednoczone planują przekazać ukraińskiej armii systemy artylerii rakietowej HIMARS z kierowanymi pociskami o zasięgu 70 km - poinformował we wtorek dziennik "Wall Street Journal". Dostawa ma być kwestią tygodni.
Jak twierdzi "WSJ", choć rakiety, jakie USA planują wysłać Ukrainie - i o które Ukraina od dawna zabiegała - nie są tymi największego zasięgu (do 300 km), to i tak niemal podwoją zasięg dotychczasowych systemów będących w posiadaniu wojsk ukraińskich.
Wcześniej prezydent USA Joe Biden wykluczył przekazanie Ukrainie rakiet o zasięgu pozwalającym na zaatakowanie terytorium Rosji, choć np. odległość między ukraińskim Charkowem a rosyjskim Biełgorodem, to nieco ponad 50 km.
Według "WSJ", naprowadzane rakiety GMLRS zostaną przekazane wraz z wyrzutniami HIMARS. Ich liczba nie jest jeszcze znana, lecz mają trafić na Ukrainę w ciągu tygodni, zaś szkolenie ma potrwać ok. 10 dni. Ogłoszenie nowego pakietu amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy spodziewane jest w tym tygodniu.
Zobacz też: Niemcy zmarnowały historyczną szansę? Zdecydowany komentarz
Zachód dozbraja Ukrainę. Kolejna dostawa z Polski
We wtorek Informacyjna Agencja Radiowa przekazała, że ukraińskie wojsko otrzymało od Polski 18 sztuk nowoczesnych samobieżnych armatohaubic KRAB. Z ustaleń IAR wynika, że w sprzęt zostaną wyposażone trzy dywizjony ukraińskiej artylerii.
Osoba z kręgów rządowych potwierdziła też, że Polska przeszkoliła z obsługi sprzętu stu ukraińskich artylerzystów. Decyzja o przekazaniu maszyn sprawi, że Ukraińcy będą dysponować w sumie 24 zachodnimi samobieżnymi armatohabicami. 6 sztuk podobnego typu sprzętu o nazwie Caesar przekazała Francja.
Przekazanie 12 sztuk zadeklarowały też Niemcy i Holandia. Berlin tłumaczy jednak, że wciąż trwa szkolenie załóg do obsługi ich Panzerhaubitzen 2000 i nie jest znany termin, kiedy sprzęt trafi na wschód - podała Informacyjna Agencja Radiowa.
Źródło: PAP/"Wall Street Journal"
Przeczytaj również:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski