Opinia rzecznika jest sprzeczna z wcześniejszymi analizami prawników z Komisji Europejskiej i unijnej Rady. Powołał się w niej na zapisy prawa międzynarodowego. Uznał, że decyzja o przystąpieniu do organizacji i wystąpienia z niej to wyraz suwerenności państwa i ta decyzja nie może być uzależniona od zgody pozostałych krajów członkowskich.
Rzecznik generalny Trybunału zajął się sprawą wniosku o wystąpieniu z Unii po otrzymaniu pytania szkockiego sądu, który poprosił o wykładnię czy i w jaki sposób można jednostronnie wycofać wniosek dotyczący wyjścia z Unii. Do sądu w tej sprawie zwrócili się politycy i aktywiści licząc, że będzie zorganizowane drugie referendum w Wielkiej Brytanii, w którym większość obywateli opowie się za pozostaniem w Unii i możliwe będzie wycofanie wniosku dotyczącego Brexitu.
Art. 50 Traktatu o funkcjonowaniu UE głosi, że każdy kraj ma prawo wystąpić ze Wspólnoty, nie ma jednak sprecyzowanych zapisów dotyczących postępowania w przypadku zmiany decyzji.
Orzeczenia sędziów Trybunału w tej sprawie należy się spodziewać wkrótce. Możliwe, że dojdzie do niego jeszcze przed 11 grudnia, na kiedy zaplanowane jest głosowanie ws. umowy brexitowej w brytyjskim parlamencie.
Źródło: polskieradio24.pl
Zobacz także: Ryszard Czarnecki o liście Mosbacher: to jest "unprofessional"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
