Zwolniono prawie 600 irackich więźniów
Prawie 600 więźniów zwolniono w
Iraku, z czego ponad 100 w Bagdadzie. Dzień wcześniej premier Nuri
al-Maliki oświadczył, że w najbliższym czasie wypuści na wolność
ogółem 2500 więźniów, aby ułatwić pojednanie narodowe.
07.06.2006 | aktual.: 07.06.2006 13:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wojska USA i siły irackie przetrzymują obecnie około 28 tysięcy więźniów, w większości arabskich sunnitów podejrzanych o udział w partyzantce lub akcjach terrorystycznych.
Zwalniając część z nich, Maliki liczy, że odciągnie od rebelii arabską mniejszość sunnicką, uprzywilejowaną pod rządami Saddama Husajna, a teraz niezadowoloną z przejęcia dominującej pozycji w państwie przez szyitów, którzy stanowią 60% ludności kraju.
Premier powiedział, że na wolność wyjdą ci, przeciwko którym nie ma wyraźnych dowodów, albo zatrzymani przez pomyłkę. Nie będzie jednak wśród nich "zwolenników Saddama Husajna, terrorystów, ani nikogo, kto ma na rękach iracką krew".
Iracka telewizja państwowa podała, że w środę zwolniono ogółem 594 więźniów. W Bagdadzie około 110 z nich dowieziono na dworzec autobusowy i tam wypuszczono.
Obejmując władzę w zeszłym miesiącu, Maliki wymienił zmniejszenie liczby osób więzionych bez sądu jako jeden z priorytetów swego gabinetu. Długotrwałe przetrzymywanie podejrzanych bez procesu sądowego jest jednym z głównych powodów narzekań Irakijczyków na rząd i siły wielonarodowe.
Według irackiego Ministerstwa Praw Człowieka, 30 kwietnia w więzieniach w Iraku przebywało około 28 700 osób; z tej liczby 15 387 pozostawało pod nadzorem amerykańskim.