Zuchwała kradzież we Francji. Konwojent zniknął z trzema milionami euro
Francuska policja bada sprawę kradzieży pieniędzy z banku. Pracownik firmy konwojenckiej zniknął z workami, gdzie w środku było około trzech milionów euro. Na razie funkcjonariusze odnaleźli porzuconą furgonetkę, którą kierował konwojent.
Do zdarzenia doszło w imigranckim getcie w Aubervilliers pod Paryżem. Pieniądze z banków były transportowane przez trzech konwojentów. Gdy dwóch z nich weszło do agencji bankowej, furgonetka zniknęła. A wraz z nią trzeci konwojent, który był kierowcą ciężarówki.
Jak wynika z ustaleń policji, mężczyzna mógł uciec z trzema milionami. Funkcjonariusze biorą pod uwagę również inną wersję wydarzeń: bandyci przechwycili furgonetkę z pieniędzmi, a konwojenta wzięli za zakładnika.
Na razie udało się odnaleźć furgonetkę. Pojazd znajdował się pół kilometra od banku. Jednak okazało się, że część worków zniknęła. Świadkowie, którzy widzieli zajście twierdzą, że mężczyzna po prostu odjechał z pieniędzmi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: Le Figaro