Trwa ładowanie...

Skandal we Francji. Pracowali dla Putina

Francuskie media donoszą o kolejnych aferach w bliskim otoczeniu prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Pracownicy odpowiedzialni za bezpieczeństwo głowy państwa mieli blisko współpracować z rosyjskim miliarderem.

Skandal we Francji. Pracowali dla PutinaŹródło: PAP
d4j5c23
d4j5c23

Prasa informuje, że pierwszy z zamieszanych w nielegalny proceder to Alexandre Benalla, były wiceszef kancelarii Macrona wyrzucony niedawno z pracy z hukiem. Przypomnijmy, że przebrany za policjanta bił pierwszomajowych demonstrantów. O sprawie informowaliśmy TUTAJ.

Druga osoba to pracownik Pałacu Elizejskiego, również odpowiedzialny za bezpieczeństwo Macrona.

300 tysięcy euro

Zdaniem mediów, równolegle z pracą w Paryżu, mężczyźni wykonywali pewne zlecenia dla rosyjskiego miliardera Iskandera Machmudowa. To znany biznesmen z otoczenia prezydenta Rosji Władimira Putina.

Machmudow jest podejrzewany o związki z zorganizowanymi grupami przestępczymi.

d4j5c23

Dziennikarze twierdzą, że współpracownicy Macrona dostali od Rosjanina 300 tysięcy euro wynagrodzenia. Sprawę badają już francuscy śledczy.

We Francji znów niebezpiecznie!

Ale to nie koniec problemów Emmanuela Macrona. Wraz z początkiem weekendu, w sobotę na ulicę Francji znów mają wyjść tysiące obywateli niezadowolonych z polityki prezydenta.

Wydział Konsularny Ambasady Polski we Francji ostrzega, że protestów należy się spodziewać przede wszystkim w metropoliach takich jak Paryż, Lille, Bordeaux czy Lyon, jak również w mniejszych miejscowościach: Rouen, Amiens lub Valence.

d4j5c23

"Zalecamy odpowiednie zaplanowanie podróży, unikanie miejsc protestów i stosowanie się do poleceń władz miejscowych oraz śledzenie komunikatów i informacji w mediach" – czytamy na stronie ambasady.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4j5c23
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4j5c23
Więcej tematów