"Zrobiłem głupotę". Władze schwytały autora nagrania z Sewastopola
Władze okupowanego Sewastopola schwytały i zmusiły do przeprosin autora nagrania, na którym widać skutki ukraińskiego ataku na jeden z okrętów. To rosyjski marynarz. - Udostępniłem ten film moim bliskim znajomym. Naprawdę tego żałuję. Zrobiłem głupotę - mówi mężczyzna na nagraniu opublikowanym przez kanał Astra.
Do ataku przyznała się ukraińska marynarka wojenna. Szczątki rakiet spadły na jednostkę ratowniczą okrętów podwodnych Kommuna – to najstarszy okręt pomocniczy marynarki wojennej Rosji, pochodzący z 1915 roku.
Władze okupacyjne Krymu - nie ze względów bezpieczeństwa - zabraniają filmowania zarówno pracy obrony powietrznej, jak i skutków ataków. Często komunikaty władz okupacyjnych mijają się z prawdą.
"Dziś na Krymie ukraińska marynarka wojenna trafiła w kolejny okręt należący do Floty Czarnomorskiej Rosji, Kommunę. Charakter uszkodzeń jest ustalany" – napisał w niedzielę rzecznik ukraińskiej marynarki wojennej Dmytro Płetenczuk.
Podkreślił jednak, że okręt z pewnością nie jest obecnie zdolny do wykonywania zadań bojowych. "To będzie się powtarzać, dopóki Rosjanom nie skończą się okręty albo dopóki nie zabiorą się z Krymu" - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdy doszło do ataku w sieci pojawiło się nagranie wykonane - jak się okazało - przez rosyjskiego marynarza. Mężczyzna został złapany, a w sieci pojawiły się przeprosiny:
- 21 kwietnia sfilmowałem pożar pobliskiego statku. Udostępniłem ten film moim bliskim znajomym. Naprawdę tego żałuję, żałuję. Zrobiłem głupotę - mówi marynarz na nagraniu, który stanie teraz przed sądem.
Nagranie okazało się jedynym dowodem na to, że doszło do ataku.
Najstarszy okręt pomocniczy marynarki wojennej Rosji
Kanał Krymskij Wietier na Telegramie przekazał, że chodzi o jednostkę ratowniczą okrętów podwodnych Kommuna – najstarszy okręt pomocniczy marynarki wojennej Rosji, pochodzący z 1915 roku. Jednostka ta – jak podkreślił ukraiński portal Hromadske – to najstarszy na świecie okręt pozostający w dyspozycji sił morskich i wykonujący zadania bojowe. Pod względem konstrukcji jest to katamaran.
Szef okupacyjnych władz Sewastopola Michaił Razwożajew poinformował, że siły rosyjskie odbiły atak rakietowy, ale spadające odłamki pocisku spowodowały pożar na jednym z okrętów. Jak zapewnił, ogień szybko ugaszono.
Regularne ataki na Krym
Poczynając od sierpnia 2022 roku, na Krymie regularnie odnotowywane są wybuchy. W przypadku ukraińskich ataków przy pomocy pocisków rakietowych i dronów rosyjska okupacyjna administracja zazwyczaj donosi, że eksplozje to jakoby efekt działań obrony przeciwlotniczej lub skutecznego niszczenia nadlatujących bezzałogowców.
Strona ukraińska coraz częściej przyznaje się do tych operacji - np. potwierdziła, że przedstawiciele Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) brali udział w atakach na most Krymski w październiku 2022 roku i w lipcu 2023 roku. We wrześniu ubiegłego roku władze w Kijowie przyznały się m.in. do ostrzelania kwatery głównej Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu i stoczni w tym mieście.
Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i nielegalnego referendum. Ukraina i Zachód uznały te działania Kremla za pogwałcenie prawa międzynarodowego.