Zostawiła dziecko w zaspie śniegu; miała prawie 4 promile
Policjanci z Katowic zatrzymali 36-letnią kobietę, która naraziła życie swojego dwuletniego syna na niebezpieczeństwo. Kobieta zostawiła swoje dziecko na śniegu i poszła do domu. W jej organizmie stwierdzono 3,6 promila alkoholu.
Na jednej z katowickich ulic przechodzień zauważył kobietę, która prowadziła wózek. W pewnym momencie kobieta przewróciła się, a z wózka na śnieg wypadło małe dziecko. Kobieta wstała, zrzuciła śnieg z ubrania i poszła dalej. Dziecko zostało w śniegowej zaspie. Mężczyzna natychmiast podbiegł do dziecka, wydobył je ze śniegu i o zdarzeniu poinformował policję. Dzięki przekazanym przez niego informacjom policjanci szybko ustalili dane matki dziecka. Kobieta została zatrzymana w swoim mieszkaniu. W jej organizmie stwierdzono 3,6 promila alkoholu. Kobieta trafiła do aresztu.
O losie 36-latki zadecyduje prokurator i sąd. Za narażenie swojego dwuletniego syna na niebezpieczeństwo, grozi jej do pięciu lat więzienia.
Mały chłopczyk po badaniu lekarskim trafił pod opiekę babci i dziadka.