Kogo PiS wystawi na prezydenta? Kaczyński zabrał głos
Podczas wywiadu w telewizji wPolsce24 Jarosław Kaczyński poinformował, że partia mocno okroiła pulę potencjalnych kandydatów na prezydenta. Prezes PiS podał konkretny termin, kiedy możemy usłyszeć nazwisko.
Wybory prezydenckie zbliżają się wielkimi krokami. W puli potencjalnych kandydatów Prawa i Sprawiedliwości na najwyższy urząd w państwie od dłuższego czasu przewija się kilka nazwisk. Szerokim echem odbiła się jednak niedawna wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS stwierdził, że według badań kandydat partii na prezydenta powinien być mężczyzną, który jest "młody, wysoki, okazały, przystojny", ma rodzinę i zna języki obce, a najlepiej dwa.
Teraz prezes PiS ponownie zabrał głos w kwestii wyboru kandydata partii na prezydenta. Na antenie telewizji wPolsce24 oświadczył, że w puli "zostało już niewielu kandydatów".
Potwierdzają to również źródła Wirtualnej Polski w PiS. Rozmówcy z PiS, którzy uczestniczą w partyjnych naradach, twierdzą, że w badaniach źle wypada Zbigniew Bogucki, rośnie natomiast grono zwolenników Tobiasza Bocheńskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ziobro stanie przed komisją? "Będzie jakiś formalny ping-pong"
- Wiemy, że druga strona ma ogłosić decyzję dopiero w okolicach Świąt Bożego Narodzenia, więc nie ma pośpiechu. Nie mamy zamiaru tak długo czekać, ale jednocześnie sami wyznaczymy ten termin, w którym ogłosimy publicznie naszą decyzję. Nie są jeszcze zdecydowane formy, w jakiej zostanie ona ogłoszona - oświadczył Kaczyński, cytowany przez portal wPolityce.pl.
Prezes PiS nie chciał zdradzić, ilu potencjalnych kandydatów jest wciąż branych po uwagę - stwierdził jedynie, że jest ich więcej, niż dwóch. Dopytywany o konkretną datę podania nazwiska, Kaczyński wskazał na 11 listopada.
- Tak było przed już prawie dziesięciu laty. Ale nie jesteśmy tym terminem w jakikolwiek sposób związani - odparł enigmatycznie.
Źródło: wPolityce.pl, WP