Zorganizowana grupa okradała samochody. Łupem padło 150 tys. zł
Lubelskiej Policji udało się rozpracować zorganizowaną grupę podejrzaną o kradzieże i włamania do samochodów na terenach przygranicznych. Mężczyźni posługiwali się urządzeniami do kopiowania sygnałów z kluczyków samochodowych i ich zagłuszania. Przez ponad dwa lata włamywacze ukradli co najmniej 150 tys. złotych.
28.07.2024 | aktual.: 28.07.2024 18:27
Policjantom z wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie udało się rozpracować organizowaną grupę przestępczą. Od grudnia do lutego 2024 na terenie woj. lubelskiego oraz woj. podkarpackiego dochodziło do kradzieży i kradzieży z włamaniem do pojazdów przy użyciu specjalistycznych urządzeń elektronicznych.
Wszystkie osoby pokrzywdzone to obywatele Ukrainy oraz Białorusi. Zdarzenia sprowadzały się do wspólnego mianownika: do kradzieży dochodziło na terenach przygranicznych oraz a do samochodów dostawano się bezinwazyjnie.
Nie udało im się uciec na Ukrainę
Jak informuje policja, służby podejrzewały, że mają do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą wyposażoną w specjalistyczny sprzęt służący do włamań. Kryminalnym udało się trafić na trop ukraińskiej grupy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas działań operacyjnych zatrzymano trzech obywateli Ukrainy. Dwóch - 36 i 51-latka złapano na przejściu granicznym w Medyce, kiedy chcieli wyjechać na Ukrainę. Trzeciego członka grupy, 44-latka lubelscy kryminalni zatrzymali w Rzeszowie.
Podczas przeszukania podejrzanych zabezpieczono urządzenia służące do zagłuszania sygnału pilota sterującego centralnym zamkiem samochodu oraz do pokonywania zabezpieczeń pojazdów. To te urządzenia pomagały grupie okradać obywateli Ukrainy i Białorusi.
Jak przekazuje policja "łupem włamywaczy padło co najmniej 150 000 zł." Dodatkowo przy mężczyznach znaleziono pieniądze w różnych walutach o łącznej wartości 13 000 zł.
Podejrzani usłyszeli już zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz szeregu kradzieży i kradzieży z włamaniem. Sąd na wniosek policji i prokuratury, tymczasowo aresztował ich na 3 miesiące. Grozi im kara do 10 lat więzienia. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Źródło: Lubelska Policja