Zorganizował orgię na plebanii. Teraz zabrał głos
Nie milkną echa skandalu w Dąbrowie Górniczej. Ksiądz, który zorganizował orgię na plebanii, zabrał głos w tej sprawie. "Odbieram to jako ewidentne uderzenie w Kościół" - napisał w oświadczeniu ksiądz Tomasz. Zaprzeczył, aby w jego domu odbyła się "orgia seksualna".
Ksiądz Tomasz przez ostatnie dni przebywał na urlopie w Turcji, nie odbierał telefonów, nie odpowiadał na SMS-y i maile. Teraz napisał list do "Gazety Wyborczej".
"Gdyby cokolwiek podobnego wydarzyło się osobie mało znanej, o innej profesji, nie medialnej, nie duchownej, to nie byłoby w ogóle sprawy" - napisał do "Wyborczej".
Zakwestionował "wszelkie ustalenia prasy i mediów". Napisał, że w szczególności chodzi o informacje dotyczące liczby księży mających przebywać w jego mieszkaniu i braniu udziału w opisywanych wydarzeniach.
Zaprzeczył także, by świadomy zagrożenia, nie udzielił innej osobie pomocy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nocna akcja na polsko-białoruskiej granicy. Migranci rzucali czym popadnie
Orgia na plebanii
Gorszące doniesienia pojawiają się na temat imprezy na plebanii kościoła NMP Anielskiej w Dąbrowie Górniczej. W mieszkaniu jednego z księży miała się odbyć orgia. "Uczestnicy imprezy brali środki na potencję. Jeden z nich zasłabł, bo prawdopodobnie je przedawkował" - informował "Fakt".
Doniesienia medialne mówią o tym, że w nocy wezwano pogotowie, ale uczestnicy imprezy nie chcieli wpuścić ratowników. Konieczna była interwencja policji.
Śledczy prowadzą postępowanie w sprawie "nieudzielania pomocy osobie będącej w stanie zagrożenia życia".
Orgia na plebanii. List do wiernych
Wcześniej ordynariusz sosnowiecki bp Grzegorz Kaszak napisał w tej sprawie list do księży, a potem także do wiernych. Jednak w żadnym z nich nie napiętnował nieudzielenia pomocy.
"Dziś zwracam się do Was, umiłowani w Chrystusie Panu, z prośbą o modlitwę i post" - napisał. "Proszę Was, abyście modlili się i wspierali obolałych i zawstydzonych księży, a także wszystkich tych, którzy nie zrobili nic złego, a bardzo cierpią i jest im bardzo trudno" - czytamy dalej w liście.
Źródło: Gazeta Wyborcza/diecezja.sosnowiec.pl/WP/PAP