Żona generała Rochlina skazana za zabójstwo męża
Moskiewski sąd po raz drugi
skazał żonę rosyjskiego generała za zabójstwo męża, wymierzając
jej karę czterech lat więzienia w zawieszeniu.
Tamara Rochlina w roku 2000 została uznana za winną zabójstwa męża, generała Lwa Rochlina, i skazana na osiem lat więzienia. Sąd wyższej instancji złagodził karę do lat czterech, a Sąd Najwyższy uchylił wyrok i polecił powtórnie rozpatrzyć sprawę. Rochlina, która utrzymuje, że jest niewinna, ma zamiar odwoływać się także od tego wyroku - poinformował jej adwokat.
51-letni generał Lew Rochlin - w swoim czasie jeden z najbardziej znanych rosyjskich deputowanych opozycyjnych - został zastrzelony w roku 1998 w swej podmoskiewskiej daczy.
Żona generała przyznała się do zabójstwa. Jednakże zarówno krewni Rochlinów, jak i przywódcy ówczesnej opozycji utrzymywali, że generałową zmuszono do przyznania się do winy grożąc śmiercią innym członkom rodziny.
Oficjalnie wykluczono polityczny charakter zabójstwa. Ekipa śledcza utrzymywała, że zabójstwo miało podłoże rodzinne; wiadomo było, że Rochlin nadużywa alkoholu.
Rochlin, znany jako zagorzały krytyk prezydenta Jelcyna, zyskał sławę w roku 1995, dowodząc atakiem na stolicę Czeczenii - Grozny. Odmówił przyjęcia najwyższego orderu "Bohatera Rosji". Jego słowa cytowały wszystkie gazety: Nie przyjmuje się orderów za wojnę na własnym terytorium.
Będąc przewodniczącym komisji Dumy (niższej izby parlamentu) ds. obrony, Rochlin utworzył Ruch Poparcia Armii. Organizacja deklarowała, że dąży do "obalenia znienawidzonego reżimu" Jelcyna. Organizację poparli wojskowi czynni i w stanie spoczynku, sfrustrowani upadkiem rosyjskiej armii.