Skandaliczne słowa posłanki PiS. "Nie było żadnej reakcji pracownika TVP"
"Absolutnie skandaliczne słowa Iwony Arent o 'żółwikach nad ciałem prezydenta po katastrofie smoleńskiej'" - napisał w sieci rzecznik PSL Miłosz Motyka. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi posłanki PiS na antenie TVP Info.
- A te żółwiki po katastrofie smoleńskiej? Żółwik Donalda Tuska z Władimirem Putinem. Proszę sobie sięgnąć, szanowni państwo, po zdjęcie - kto nie widział - gdzie sobie żółwika robili nad ciałem pana prezydenta - powiedziała na antenie TVP Info posłanka PiS Iwona Arent.
"Niebywały poziom kłamstwa i absurdu"
Na wypowiedź polityczki zareagował rzecznik prasowy PSL Miłosz Motyka, który skomentował słowa posłanki w serwisie X (dawniej Twitter - przyp. red.).
"Absolutnie skandaliczne słowa Iwony Arent o 'żółwikach nad ciałem prezydenta po katastrofie smoleńskiej'. Niebywały poziom kłamstwa i absurdu" - napisał w serwisie X. "Oczywiście, na te słowa nie było żadnej reakcji pracownika TVPiS" - dodał rzecznik PSL.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Awantura w Sejmie
O jednym ze zdjęć Tuska z Putinem było w środę głośno w Sejmie. Fotografia nie była nowa - pochodziła z 2009 roku i została zrobiona podczas wizyty Putina w Trójmieście. Zdjęcie wielokrotnie pokazywały już "Wiadomości" TVP, żeby budować negatywną narrację wokół lidera PO.
Tym razem w Sejmie na tablecie wyświetlił je poseł PiS Dariusz Matecki, który opuścił swoje miejsce, żeby zaprezentować je w centrum sali plenarnej.
Na akcję Mateckiego szybko odpowiedział Jakub Rutnicki (KO), który stanął obok posła PiS i wyświetlił na swoim tablecie inne zdjęcie - Lecha Kaczyńskiego z szefem MSZ Rosji Siergiejem Ławrowem. Spotkanie polityków miało miejsce w 2006 roku.