Żółta strefa w całej Polsce. 1 listopada nie odwiedzimy grobów bliskich? Jarosław Gowin: to nie wchodzi w grę
Epidemia koronawirusa w Polsce przybiera na sile. Od soboty cały kraj trafi do żółtej strefy. Premier Mateusz Morawiecki nie wyklucza, że trzeba będzie wprowadzić dodatkowe restrykcje. Czy to oznacza, że 1 listopada nie będziemy mogli odwiedzić grobów bliskich? Jest odpowiedź wicepremiera Jarosława Gowina.
- Zamknięcie cmentarzy 1 listopada nie wchodzi w grę. To wielka polska tradycja - powiedział w "Gościu Wydarzeń" Polsat News wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin.
Wicepremier dodał jednak, że najprawdopodobniej wszyscy odwiedzający groby bliskich będą musieli nosić maseczki.
Gowin zapewniał też w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim, że polska służba zdrowia nie jest na granicy wydolności.
- Polskiemu rządowi, wskazują na to wszystkie gremia międzynarodowe na czele z Komisją Europejską, udaje się wyprzedzać koronawirusa co najmniej o krok, jeżeli wziąć z jednej strony skuteczność walki o zdrowie i życie Polaków, a z drugiej strony skuteczność walki o polską gospodarkę, miejsca pracy, utrzymanie polskich firm, to chyba jesteśmy na miejscu nr 1 w Europie - mówił wicepremier Gowin w Polsat News.
Wicepremier zapowiedział także skierowanie kolejnej transzy pomocy dla branży turystycznej, która ucierpiała w wyniku obostrzeń związanych z epidemią.
- Nie chcę mówić o szczegółach, bo to jednak ostatecznie zależy od parlamentu - stwierdził Gowin.
Dopytywany przez Bogdana Rymanowskiego, czy pomoc trafi też do właścicieli restauracji, którzy - zgodnie z nowymi obostrzeniami - będą musieli zamykać swoje lokale o godzinie 22, odparł: "Pomoc będzie kierowana do tych branż punktowo już, które rzeczywiście tracą na obostrzeniach związanych do koronawirusem".
- Na tyle, na ile pozwolą możliwości polskiego budżetu, pomoc będzie skierowana także do branży gastronomicznej - zadeklarował wicepremier Jarosław Gowin.
Źródło: Polsat News