Żołnierze wpadli na kradzieży. Zatrzymania na lotnisku na Pomorzu
Co najmniej 32 tys. litrów paliwa o wartości 170 tys. zł mogła ukraść z wojskowego lotniska na Pomorzu szóstka żołnierzy. Mundurowych na gorącym uczynku zatrzymała gdyńska Żandarmeria Wojskowa.
Gdyńscy żandarmi zatrzymali pięciu szeregowych i jednego podoficera. To wynik dłuższego śledztwa ws. kradzieży paliwa z terenu lotniska wojskowego. Armia nie ujawnia, o które z pomorskich lotnisk chodzi.
Żołnierze mieli ze sprzedaży ropy czerpać stałe dochody. Trwało to co najmniej pięć lat - od 2013 r.
- Wobec dwóch podejrzanych do prokuratury skierowano wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania - informuje ppłk Artur Karpienk, rzecznik prasowy Żandarmerii Wojskowej.
Czterech żołnierzy zawieszono w czynnościach służbowych. Mają też zakaz opuszczania kraju.
Lotniska wojskowe w Pomorskiem znajdują się w Gdyni, Malborku, Pruszczu Gdańskim i Siemirowicach.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Wydział Żandarmerii Wojskowej w Gdyni pod nadzorem Działu ds. Wojskowych Prokuratury Rejonowej w Gdyni.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: A jaka jest Twoja Polska? Napisz do WP