ŚwiatŻołnierz Gwardii Narodowej winny kontaktów z Al-Kaidą

Żołnierz Gwardii Narodowej winny kontaktów z Al‑Kaidą

Żołnierz amerykańskiej Gwardii Narodowej
został w czwartek wieczorem (czasu amerykańskiego) uznany za
winnego przekazywania tajnych informacji wojskowych terrorystom z
Al-Kaidy Osamy bin Ladena.

Proces 26-letniego Ryana G. Andersona trwał od poniedziałku. Sąd wojskowy musi jeszcze ogłosić wymiar kary. Za to, co zrobił Anderson, grozi dożywotnie więzienie.

Sąd uznał, że podoficer usiłował nawiązać kontakt z Al-Kaidą i przekazać jej informacje wywiadowcze o organizacji sił lądowych USA, taktyce, ruchach wojsk i używanych systemach broni.

Andersen wpadł dzięki agentom kontrwywiadu, którzy skontaktowali się z nim przez Internet, podając się za członków organizacji Osamy bin Ladena.

Podoficer, islamski neofita, a wcześniej gorliwy chrześcijanin, napisał do - jak sądził - terrorystów, że chciałby się z nimi spotkać, ponieważ "solidaryzuje się z ich sprawą". Nazywał siebie: Amir Abdul Raszid.

Aresztowano go na początku lutego. Wcześniej, na jednym ze spotkań z przebranymi agentami, wyjaśniał m.in. budowę czołgu M1A1 Abrams, a także sugerował sposoby zniszczenia pojazdu i zabicia załogi.

Oskarżony zabrał głos podczas procesu, prosząc o wybaczenie naród i rodzinę. Raczej oddałbym życie, niż zdradził armię - powiedział.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)