Zoll do Kurczuka w obronie Żydów
Umarzanie śledztw w sprawie antysemickich
publikacji może powodować "eskalację napięć narodowościowych"
wobec znieważanych - napisał rzecznik praw obywatelskich prof.
Andrzej Zoll do ministra sprawiedliwości Grzegorza Kurczuka.
10.12.2003 | aktual.: 10.12.2003 14:19
Zoll opisał "zbyt częste", jego zdaniem, przypadki umarzania lub niepodejmowania przez prokuratury śledztw o rozpowszechnianie informacji, książek i broszur o treściach antysemickich.
Zoll - który poprosił Kurczuka o "zbadanie zjawiska" i zajęcie stanowiska - odnosi wrażenie, że prokuratury bardzo niechętnie i z widocznym oporem podejmują się ścigania czynów, które nie tylko w ocenie rzecznika, ale także w odbiorze społecznym są wysoce szkodliwe, karygodne i wymagają publicznego napiętnowania. Powołał się m.in. na skargi od organizacji obywatelskich, które piszą, że w dochodzeniach w tych sprawach występują liczne nieprawidłowości.
Rzecznik zacytował w swym liście uzasadnienie umorzenia jednego ze śledztw, które głosiło, że "pojawiające się hasła walki, przeciwstawienia się osobom narodowości żydowskiej mają charakter patriotyczny, wynikający z troski autorów o zachowanie tożsamości narodowej".
"Przy kontynuowaniu opisanego podejścia prokuratury do spraw związanych ze ściganiem publikacji antysemickich, może dojść do utwierdzenia pewnych szkodliwych stereotypów w społeczeństwie, co może spowodować eskalację napięć narodowościowych w stosunku do grup społecznych znieważanych w antysemickich i dyskryminacyjnych książkach i artykułach" - oświadczył Zoll.
Zaproponował, by rząd wniósł o nowelizację odpowiedniego przepisu kodeksu karnego - tak by mówił on nie, jak dziś, tylko o znieważaniu grupy ludności albo poszczególnych osób z powodu przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej, ale także o pomawianiu z tego powodu o cechy, które mogą je poniżyć w opinii publicznej. Według Zolla, pozwoliłoby to na objęcie takich spraw ściganiem z urzędu i "wzmocniło pozycję procesową osób pokrzywdzonych".