Zofiówka. Górnicy wciąż pod ziemią. Trwa akcja ratunkowa

Ratownicy wciąż szukają pięciu górników uwięzionych po tąpnięciu kopalni Zofiówka. Dwóch zostało już zabranych z miejsca wypadku do szpitala. Są ranni, ale przytomni.

Na akcję zjeżdżają kolejne zastępy ratowników górniczych
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Grygiel
Maciej Deja

Akcję ratunkową utrudniało wysokie stężenie metanu - przez długi czas utrzymywało się ono powyżej 40 proc. Bierze w niej udział osiem ekip, które dalej próbują dotrzeć z dwóch stron do pozostałych pięciu uwięzionych pod ziemią górników.

W momencie wstrząsu pod ziemią znajdowało się jedenastu ludzi. Czterech ewakuowano, z siedmioma nie było żadnego kontaktu. Po kilku godzinach, dwóch, z niewielkimi obrażeniami, odnaleziono i przewieziono do szpitala. Jak powiedział prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, kolejny górnik znajdował się w zasięgu ich wzroku. Powinno więc udać się do niego dotrzeć w krótkim czasie.

Jak donoszą dziennikarz "Dziennika Zachodniego" na Twitterze, "górnicy stoją przed kopalnią i czekają na wieści o swoich kolegach". Na miejsce katastrofy jedzie też premier Mateusz Morawiecki. - Modlę się o nich - powiedział szef rządu.

Jak mówią górnicy, modlitwa to jedna z niewielu rzeczy, która pozostaje w sytuacji, w której znaleźli się górnicy. Znajdowali się oni na głębokości około 900 metrów pod ziemią, w momencie, gdy doszło do tąpnięcia. Według pomiarów, miało ono siłę ponad 3 stopni w skali Richtera.

Pierwszy sygnał o zdarzeniu otrzymaliśmy na dziejesie.wp.pl. "Wstrząs nastąpił dokładnie o 10:58 czuliśmy go w Wodzisławiu Śląskim bardzo wyraźnie Mocne uderzenie przerwa 1 s. i jeszcze raz już słabiej. W mieszkaniu przewróciły się oparte o ścianę krzesła balkonowe. Po 11 wyjechał na syrenie autobus ratownictwa górniczego z pobliskiej stacji ratowniczej w kierunku Jastrzębia" - poinformował nas czytelnik.

Zobacz też: niezwykła kopalnia niklu

Źródło: Dziennik Zachodni

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Kreml komentuje zapowiedź o Oriesznikach na Białorusi
Kreml komentuje zapowiedź o Oriesznikach na Białorusi
Pijany kierowca jechał przez Gdańsk. Drogę zajechały mu autobusy
Pijany kierowca jechał przez Gdańsk. Drogę zajechały mu autobusy
KOWR mógł kupić działki pod planowaną elektrownię. Nie skorzystał
KOWR mógł kupić działki pod planowaną elektrownię. Nie skorzystał
Małpy uciekły z transportu w USA. Policja: zwierzęta były agresywne
Małpy uciekły z transportu w USA. Policja: zwierzęta były agresywne
Litwa zamyka granicę z Białorusią. Przerwa potrwa miesiąc
Litwa zamyka granicę z Białorusią. Przerwa potrwa miesiąc
Rosjanie uderzyli w szpital dziecięcy. Wiele osób rannych
Rosjanie uderzyli w szpital dziecięcy. Wiele osób rannych
Udany zamach na rosyjskiego pułkownika. Był zamieszany w ludobójstwo
Udany zamach na rosyjskiego pułkownika. Był zamieszany w ludobójstwo
Mniej amerykańskich sił na wschodzie NATO. Jest komentarz Sojuszu
Mniej amerykańskich sił na wschodzie NATO. Jest komentarz Sojuszu
Szef KOWR potwierdza. Wystąpi o zwrot działki pod CPK
Szef KOWR potwierdza. Wystąpi o zwrot działki pod CPK
Ciężarówka wyładowana papierosami. Przejęto ponad 7 milionów sztuk
Ciężarówka wyładowana papierosami. Przejęto ponad 7 milionów sztuk
Sprzeczka na debacie. Jaki nawiązał do Berkowicza
Sprzeczka na debacie. Jaki nawiązał do Berkowicza
Nawrocki nie pojedzie do Kijowa? "Oczekujemy sygnałów politycznych"
Nawrocki nie pojedzie do Kijowa? "Oczekujemy sygnałów politycznych"