Zobacz w kim się kocha połowa posłów PiS
Pojedynek na posłanki? PO wybrała Joannę Muchę, a PiS w mediach ma reprezentować Iwona Arent z Olsztyna.
18.06.2008 | aktual.: 18.06.2008 11:37
Platforma Obywatelska już kilka miesięcy temu wpadła na pomysł, aby w debatach publicznych stanowisko partii prezentowała świeżo upieczona, ale za to uchodząca za jedną z ładniejszych posłanek – Joanna Mucha. W partii Jarosława Kaczyńskiego uznano, że to pomysł wart skopiowania. Bez chwili wahania postawiono na atrakcyjną posłankę z Olsztyna.
Będziemy więcej wykorzystywać medialnie Iwonę Arent, która świetnie wypada w mediach – powiedział Mariusz Kamiński, rzecznik Klubu PiS.
Arent zajęła trzecie miejsce w konkursie na Miss Sejmu na portalu Wirtualna Polska. A co poza urodą zadecydowało o jej wyborze na medialną twarz PiS? Posłowie tej partii podkreślają, że posłanka jest inteligentna i pracowita. Jest powszechnie lubiana, sumiennie pracuje w komisjach sejmowych – wylicza Zbigniew Girzyński, poseł PiS. W dodatku świetnie tańczy, miałem okazję się o tym przekonać na weselu Karola Karskiego. Do wielbicieli olsztyńskiej posłanki należy Arkadiusz Mularczyk. Ja wielbicielem? Połowa klubu się w niej kocha – potwierdza Mularczyk.
To taka PiS-ówka light – oceniają Arent posłowie koalicji. Marian Filar z Koła Demokratów podkreśla, że na tle innej posłanki PiS Beaty Kempy Arent zdecydowanie pozytywnie wyróżnia się... brakiem aktywności. To jej największa cnota, kiedy popatrzy się na męczącą aktywność innych posłanek PiS – mówi Filar.
Posłanka określa siebie jako osobę komunikatywną. Dodaje, że gdy trzeba, potrafi „pokazać pazurki”. Ale nie znoszę pieniactwa – zastrzega. Arent zaangażowała się w sprawę uregulowania roszczeń poniemieckich na Warmii i Mazurach, chociaż politycy PO zarzucają jej, że lubi zajmować się tymi sprawami, które są medialne. Zdaniem niektórych z nich w wyborze Arent jest też „drugie dno”. Podkreślają, że być może w Olsztynie będzie wybór nowego prezydenta miasta i znana z telewizji Arent na pewno będzie przysparzać głosów wyborców.