Znów ucieczka z więzienia Butyrki, tym razem przez bramę
Więzień uciekł w poniedziałek z moskiewskiego zakładu karnego Butyrki, przy czym zrobił to w biały dzień i przez główną bramę dzięki sfałszowanemu dokumentowi.
39-letni Iwan Winogradow otrzymał zezwolenie na widzenie się w poniedziałek z matką. Po spotkaniu opuścił rozmównicę, a w punkcie kontrolnym pokazał strażnikowi legitymację pracownika organów ścigania. W ten sposób znalazł się za bramą zakładu, uchodzącego za dobrze strzeżony.
Według wstępnych danych, legitymacja była wystawiona na nazwisko więźnia-uciekiniera. Winogradowa aresztowano w lipcu za nielegalne posiadanie broni. Podczas zatrzymania zranił jednego milicjanta i próbował przekupić innych.
Administracja więzienia wyklucza, by podrobione dokumenty dostarczono Winogradowowi w rozmównicy, gdyż penitencjariusze są oddzieleni od gości szybami, rozmawiają zaś przez telefon. Nie wyklucza się, że dokumenty zostały spreparowane na terenie więzienia, co nie byłoby pierwszym takim przypadkiem.
Dyrektor zakładu Butyrki, Rafik Ibragimow, podał się w poniedziałek do dymisji. (an)