Zniknie kropka z pomnika Mickiewicza w Krakowie

Od 1955 r. na pomniku Adama Mickiewicza, który znajduje się na krakowskim rynku, znajduje się błąd - informuje krakow.wyborcza.pl.

Inskrypcja brzmi: "Adamowi Mickiewiczowi Naród.". Jako pierwszy niepotrzebną kropkę po słowie "naród" zauważył prof. Jan Miodek.

- W maju 2018 r. umówiłem się z prof. Janem Miodkiem na Rynku. Podchodzę do profesora, a on mi mówi z niesmakiem, że Kraków jak zwykle piękny, ale on na tę kropkę na końcu napisu „Adamowi Mickiewiczowi Naród.” patrzeć nie może. Tak bardzo go ta kropka bolała, że opowiedział o niej młodzieży na wykładzie powiedział portalowi Marek Wasiak z fundacji Zawsze Warto. To ona rozpoczęła batalię o usunięcie kropki.

Czytaj także: Wpadka polskiej ambasady. Błędy na tablicach edukacyjnych

Fundacja dostała niezbędne pozwolenia od Zarządu Dróg Miasta Krakowa i konserwatora zabytków. Wspiera ją też Rada Języka Polskiego, która wydała opinię, że „jednozdaniowa inskrypcja na pomniku, gmachu itp. nie powinna być wieńczona kropką”.

Jak podaje portal, kropka zniknie z monumentu 21 marca.

Nie wszyscy językoznawcy zgadzają się z tą decyzją.

- Stawiając ten pomnik dzisiaj, pewnie byśmy kropki nie wyryli. Teraz ta sporna kropka jest elementem tradycji, stanowiącej z pomnikiem całość. Byłbym skłonny pozostawić niezmienioną inskrypcję nawet wówczas, gdybyśmy rozmawiali o rażącym błędzie ortograficznym. Ale kropka? To tak, jakbyśmy chcieli poprawiać rysy Mickiewicza - uważa prof. Jerzy Bralczyk. - Myślę, że wykutą na pomniku kropkę możemy rozumieć także jako swego rodzaju dosadność. To naród postawił poecie monument. I kropka! - dodaje.

Czytaj także: Teraz! dołączy do Koalicji Europejskiej

Źródło: krakow.wyborcza.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl