Znikają namioty wagnerowców. Zdjęcia satelitarne zdradzają tajemnicę
W sieci pojawiły się zdjęcia satelitarne, na których można zauważyć aktywny demontaż namiotów na terenie obozu grupy Wagnera. Obóz znajduje się w pobliżu białoruskiej wsi Ceł. Na szczególną uwagę zwraca fakt, że proces ten rozpoczął się 1 sierpnia. Według szacunków, zniknęła już ponad jedna trzecia wszystkich namiotów.
Zdjęcia satelitarne z widokiem na obóz wagnerowców udostępnił serwis Planet Labs. Wynika z nich, że z 273 znajdujących się tam namiotów na dzień 23 sierpnia zniknęło ich około 101. Jak szacuje Radio Liberty, w każdym namiocie stacjonuje 20 żołnierzy.
Oznacza to, że ok. 2020 z 5000 wagnerowców opuściło teren obozu w pobliżu wsi Ceł. W obliczu katastrofy lotniczej, w której miał zginąć Jewgienij Prigożyn, zastanawiać może fakt, że demontaż namiotów rozpoczął się już 1 sierpnia.
Żołnierzy coraz mniej, sprzęt pozostał
Jak pokazują zdjęcia satelitarne z 23 sierpnia, z północnej części bazy wojskowej zniknęło 65 ze 129 namiotów, z zachodniej części 27 z 64, z kolei w centralnej nie ma już 9 namiotów z 80. Wraz z nimi musiała zmniejszyć się liczba żołnierzy. Jak twierdzi Radio Liberty, nic nie wskazuje na to, by równocześnie zabrano stamtąd sprzęt wojskowy, a jeśli tak, to jedynie niewielką jego ilość.
Nie wiadomo, co stało się z zabranymi namiotami i żołnierzami. Redakcja Radia Liberty zaznacza, że dysponuje zdjęciami satelitarnymi innych białoruskich poligonów czy jednostek wojskowych. Nie widać na nich, by powstawały tam podobne miejsca na tak dużą skalę. Sytuacja jednak wciąż jest monitorowana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pogłoski na temat wagnerowców
Na Telegramie, na kanałach związanych z grupą Wagnera pojawiają się informacje, że część najemników została wysłana na dłuższe wakacje - nie ma to jednak charakteru masowego. Możliwe także, że niektórych żołnierzy skierowano do Afryki.
Jeszcze inną perspektywą jest przeniesienie żołnierzy w inne punkty na Białorusi. Niewielki wzrost obiektów (o ok. 30) odnotowano na terenie poligonu wojskowego, wyposażonego w ziemianki, które są dostosowane do warunków zimowych.
Z kolei zdaniem Mateusza Morawieckiego ok. stu wagnerowców przerzucono na zachód Białorusi, w rejon Korytarza Suwalskiego. - Nie przeniesiono tu żadnych stuosobowych oddziałów PKW "Wagnera". A jeśli ruszyli, to tylko po to, by przekazać doświadczenie bojowe brygadom skupionym w Brześciu i Grodnie - skomentował słowa polskiego premiera białoruski prezydent Alaksandr Łukaszenka.
Udostępnione zdjęcia satelitarne mogą być istotnym potwierdzeniem, że najemnicy, a przynajmniej znaczna ich część, opuszczają teren Białorusi już od początku sierpnia, a proces ten wciąż jest obecny.