Znany dziennikarz "GW": rzecznik Kamińskiego zdradził nad czym pracuję
Wojciech Czuchnowski oskarżył Stanisława Żaryna, że przekazał informację o powstającym w "Gazecie Wyborczej" tekście serwisowi wpolityce.pl. Rzecznik koordynatora służb specjalnych zaprzecza tej informacji.
„Wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie Hanna Gronkiewicz-Waltz, za pomocą przychylnych mediów i donosów, osadzonego w areszcie za gigantyczne przekręty, Jakuba R., byłego wicedyrektora BGN m.st. Warszawy, będzie chciała zmienić obraz afery reprywatyzacyjnej w Warszawie. Z ustaleń wpolityce.pl wynika, że należy się spodziewać medialnej kampanii wymierzonej w osoby prowadzące śledztwa reprywatyzacyjne. Na celowniku Jakuba R. - reprywatyzacyjnego rekina w warszawskim ratuszu, znaleźli się m.in. minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński, jego zastępca Maciej Wąsik oraz szef CBA Ernest Bejda” - czytamy w materiale serwisu wpolityce.pl, który ukazał się w czwartek rano. „Z naszych informacji wynika, że Hanna Gronkiewicz-Waltz donosy R. mogła przekazać dziennikarzom 'Gazety Wyborczej'. Gazeta do zajęcia się tematem wyznaczyć miała m.in. 'speca' od takich spraw Wojciecha Czuchnowskiego. Czuchnowski już przygotowuje materiał na podstawie insynuacji Jakuba R.”.
Dziennikarz "Gazety Wyborczej" Wojciech Czuchnowski nie ma wątpliwości, skąd serwis ma informację, o przygotowywanym przez niego materiale. "Skandal. Wczoraj"GW" wysłała do koordynatora służb Kamińskiego i jego zastępcy Wąsika pytania o ich związki z oskarżonym w aferze reprywatyzacyjnej Jakubem R. Rzecznik Kamińskiego, Żaryn, zamiast odpowiedzieć nakablował do wpolityce.pl" - napisał na swoim profilu na Twitterze Czuchnowski.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"To złamanie wszelkich standardów. Pan Żaryn jest na dodatek byłym dziennikarzem wpolityce.pl i wypowiada się w tekście na temat naszego artykułu, który się jeszcze nie ukazał. Wobec pana Żaryna wyciągniemy konsekwencje prawne" - zapowiedział dziennikarz w kolejnym wpisie na swoim profilu.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Do momentu wysłania pytań Żarynowi, poza naszą redakcją nikt nie wiedział, że zajmuję się tą sprawą, bo z rozmówcami kontaktowała się Iwona Szpala. Dzień po wysłaniu pytań ukazuje się tekst na stronach wpolityce.pl i pada w nim moje nazwisko. Dlatego dla mnie jest oczywiste, że redakcja wpolityce.pl dowiedziała się o tym tekście od Żaryna - powiedział portalowi press.pl Wojciech Czuchnowski.
Żaryn w rozmowie z press.pl zaprzeczył oskarżeniom Czuchnowskiego. - Nie robimy w ten sposób, że przekazujemy dziennikarzom informacje o tym, co robią inni dziennikarze. Nie będę tego komentował - stwierdził.