Znani posłowie PO odejdą do samorządów? "Wiele zależeć będzie od sondaży wyborczych"
• Jak dowiedziała się WP o prezydenturę w miastach mogą powalczyć znani posłowie PO, m.in. Sławomir Nitras, Artur Gierada czy Joanna Mucha
• Poseł PO: jeśli sondaże utrzymają się na obecnym poziomie, to część kolegów może spróbować swoich sił w samorządzie
• Inny poseł Platformy: w samorządzie ma się realną władzę
• Dr hab. Maliszewski: PO nie wprowadzi do Sejmu tak wysokiej liczby posłów jak przed rokiem. W związku z tym lepiej zdecydować się na bezpośrednią władzę jaką daje samorząd
21.10.2016 | aktual.: 21.10.2016 13:29
Na listach Platformy Obywatelskiej w wyborach samorządowych mogą pojawić się znani posłowie tej partii. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska do walki o prezydenturę w poszczególnych miastach planują stanąć lub są do tego przymierzani, m.in. Rafał Trzaskowski, Bartłomiej Arłukowicz, Sławomir Nitras, Artur Gierada, Robert Kropiwnicki czy Joanna Mucha. - Wiele zależeć będzie od sondaży wyborczych. Jeśli utrzymają się one na obecnym, niesatysfakcjonującym nas poziomie, to część kolegów może zechcieć spróbować swoich sił w samorządzie - mówi WP znany poseł PO.
Aktualne sondaże wyborcze nie tylko nie dają Platformie Obywatelskiej żadnych szans na zwycięstwo w wyborach parlamentarnych, ale nawet nie pozwalają mieć nadziei na utrzymanie obecnej liczby miejsc w Sejmie. W wyborach w 2015 roku PO uzyskała 24 proc. głosów, co przełożyło się na uzyskanie 138 mandatów. W ostatnich badaniach poparcia dla partii politycznych ugrupowanie Grzegorza Schetyny oscyluje średnio w granicach 16 proc., choć były w tym roku i takie sondaże, w który wynosiło ono zaledwie 9 proc. Jest więc ryzyko, że PO może wprowadzić do Sejmu prawie dwa razy mniej posłów.
Parlamentarzyści Platformy mają tego świadomość i dlatego niektórzy z nich nie wykluczają startu w wyborach samorządowych. I tak w Szczecinie o fotel prezydenta miasta z ramienia Platformy może ubiegać się Bartłomiej Arłukowicz lub Sławomir Nitras. - Obaj wspominali, że są gotowi kandydować, jeśli taka będzie wola partii - mówi polityk z władz PO. Rozmówca WP dodaje, że z kolei w Kielcach możliwość startu w wyborach na prezydent miasta rozważa tamtejszy poseł Platformy Artur Gierada.
Pewniakiem do startu w wyborach na prezydenta Warszawy jest poseł Rafał Trzaskowski. Zwolennikami tej kandydatury są zarówno lider Platformy Grzegorz Schetyna, jak i obecna włodarz stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Z informacji WP wynika, że sam Trzaskowski jest coraz bardziej przekonany do tej decyzji, natomiast w wywiadzie w RMF FM powiedział: "Słyszę, że pojawiają się takie pomysły, ale nie ma żadnych decyzji".
W Legnicy swoich sił chciałby podobno ponownie spróbować Robert Kropiwnicki, który bezskutecznie ubiegał się o urząd w 2006 roku. - Doskonale zna miasto i pracę w samorządzie - chwali Kropiwnickiego kolega z klubu. Z kolei inny polityk PO rzuca, że Kropiwnicki mógłby sprawdzić się również we Wrocławiu. PO planuje wystawić w tym mieście własnego kandydata, który pokona Rafała Dutkiewicza.
W kontekście Lublina coraz głośniej wewnątrz partii pada nazwisko Joanny Muchy. - To byłaby dobra kandydatura. Zna miasto, ma doświadczenie w zarządzaniu, a przede wszystkim sympatię wyborców - mówi WP działacz PO ze wschodniej Polski. I przypomina, że w ostatnich wyborach parlamentarnych podobnie jak w 2011 roku Joanna Mucha zdobyła w Lublinie najwięcej głosów spośród polityków wszystkich partii.
Chęć udziału w wyborach samorządowych zgłaszają nie tylko posłowie, ale i eurodeputowani PO. Prezydentem Gdańska chce zostać Jarosław Wałęsa. Syn znanego opozycjonisty złożył taką deklarację już w sierpniu w rozmowie z WP.
- Nie dziwie się, że część kolegów i koleżanek chce spróbować swoich sił w samorządzie. Gdy sprawuje się urząd prezydenta, to ma się realną władzę - mówi WP znany poseł PO. Dr hab. Norbert Maliszewski przyznaje, że jest to poważny argument przemawiający za startem w wyborach samorządowych, ale dodaje, że w kontekście parlamentarzystów Platformy należy wymienić jeszcze inne.
- PO może nie powtórzyć ostatniego rezultatu, co oznaczałoby, że nie wprowadzi do Sejmu tak wysokiej liczby posłów jak przed rokiem. W związku z tym lepiej zdecydować się na bezpośrednią władzę, jaką daje samorząd. Po drugie w PO zmieniła się władza i teraz to Grzegorz Schetyna będzie układał listy. Jeśli ktoś nie jest przy uchu przewodniczącego, to nie może liczyć na wysokie miejsce na liście - tłumaczy ekspert Uniwersytetu Warszawskiego. Jak ocenia on szansę znanych posłów PO w wyborach samorządowych?
- Jeśli będą to rozpoznawalne nazwiska, to szanse mają, ale tylko w sytuacji, gdy mamy do czynienia z walką o prezydenturę, gdzie urzędujący prezydent nie będzie przedłużał swojego mandatu - mówi Maliszewski. Jako przykład podaję Warszawę. - Jeśli znany poseł będzie walczył o władzę z gospodarzem, który od lat się sprawdza to pomimo rozpoznawalności jest skazany na porażkę - dodaje ekspert UW.
A co sami zainteresowani mówią o swoim starcie? - Teraz w mojej głowie nie ma takiego tematu - mówi WP Joanna Mucha, nie wykluczając niczego w przyszłości.
- Jeszcze za wcześnie na takie decyzje. Mogę tylko powiedzieć, że wybory samorządowe są najważniejszymi wyborami przed nami - tłumaczy WP Bartłomiej Arłukowicz zapytany o start w Szczecinie. O prezydenturę w tym mieście chciałby za to ubiegać się inny poseł PO Sławomir Nitras.
- Bardzo poważnie rozważam taką możliwość. To miasto z którym się identyfikuje, którego los nie jest mi obojętny. Moja dotychczasowa działalność publiczna zawsze była związana ze Szczecinem, w związku z tym dla mnie będzie to decyzja naturalna - mówi WP Nitras. I dodaje, że będzie lepiej zarządzał miastem niż obecnej władze.
- Deklarowałem to już dawno temu. Na razie jednak koncentruję się na swoich obecnych obowiązkach - tak swój start w wyborach na prezydenta Gdańska komentuje europoseł Jarosław Wałęsa.