Znaleźli śmieci w lesie. A w nich receptę z nazwiskiem właściciela
Policjanci wytropili mężczyznę, który nielegalnie wyrzucił śmieci w lesie. 25-latek wpadł przez własną głupotę. Zostawił w workach coś, co pomogło dzielnicowemu go namierzyć.
Mieszkająca w łódzkiej gminie Zelów kobieta poinformowała policję o śmieciach, które ktoś zostawił przy leśnej drodze. Na miejsce wysłano dzielnicowego.
Policjant odnalazł nielegalnie pozostawione odpady i postanowił je przejrzeć. Znalazł wśród nich starą receptę, z której odczytał dane ich potencjalnego właściciela.
Dzielnicowy pojechał do 25-letniego mieszkańca Pożdźenic, ale nie zastał go w domu. Zadzwonił do niego i w trakcie rozmowy mężczyzna przyznał, że wyrzucił do lasu śmieci z remontu mieszkania.
Za swój czyn odpowie przed sądem.
Źródło: belchatow.policja.gov.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl