Znaleziono ciało kobiety. To ona próbowała ratować 10-letniego syna
Zwłoki kobiety wyłowiono w niedzielę z rzeki Wieprz w rejonie miejscowości Szczekarków (województwo lubelskie). Najprawdopodobniej jest to poszukiwana od grudnia ubiegłego roku 36-letnia kobieta, która chciała uratować swoje dziecko. Niestety, 10-latek zmarł w szpitalu.
O znalezieniu zwłok kobiety poinformował w niedzielę dyżurny Komendy Wojewódzkiej PSP w Lublinie asp. szt. Krzysztof Muszyński. Jak przekazał, ok. godz. 7.50 nad ranem w rejonie Szczekarkowa (pow. lubartowski) małżeństwo zauważyło wystającą w wodzie przy konarze nogę i zaalarmowało służby.
- Strażacy wydobyli z rzeki zwłoki kobiety, najprawdopodobniej jest to poszukiwana od grudnia 36-latka. Wstępnie ubiór się zgadza, jednak jej tożsamość muszą potwierdzić dodatkowe badania - poinformował dyżurny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawet 30 tys. zł kary. Kierowca BMW doigrał się
Do nieszczęśliwego wypadku doszło w grudniu ubiegłego roku w miejscowości Chlewiska niedaleko Lubartowa. Z relacji świadków wynikało, że 36-letnia kobieta ratowała dziecko, które wpadło do rzeki. 10-letni chłopiec - syn kobiety - został odnaleziony tego samego dnia podczas akcji ratowniczej. Niestety, zmarł w szpitalu.
Czytaj też: