Znajoma Szydło biegłą ws. jej wypadku? Jest reakcja prokuratury

Chodzi o Joannę Łuczyńską-Nieśpielak, która została powołana jako pierwsza do sprawy. To ona oceniła za niewiarygodne zeznania trzech świadków twierdzących, że kolumna premier poruszała się bez sygnałów dźwiękowych. Po wydaniu opinii Łuczyńska-Nieśpielak zrezygnowała z funkcji biegłej w tej sprawie. Zeznania kolejnych świadków oceniała inna osoba.

Prokuratura przekonuje, że opinie sporządzone przez biegłą nie dają podstaw do ich kwestionowania. Wskazuje również, że obrońca podejrzanego miał do nich dostęp i nie podważał ani wniosków, ani samej treści. Pełne oświadczenie w tej sprawie znajduje się na stronie krakowskiej prokuratury okręgowej.

To odpowiedź na czwartkową publikację "Rzeczpospolitej". Dziennik poinformował, że mąż Joanny Łuczyńskiej-Nieśpielak startował w wyborach z 2011 roku z tej samej listy, co Beata Szydło. Psycholog przeprowadzała badania psychologiczne świadków zeznających na niekorzyść organizatorów przejazdu premier, a jej opinia może zadecydować o losie kierowcy seicento, który brał udział w zdarzeniu.