Tak źle wygląda limuzyna po zderzeniu przy prędkości 30 km/h? Internauci pytają Audi i Jeremiego Clarksona

Z prędkością zaledwie 30km/h miała uderzyć w drzewo limuzyna Audi A8, wioząca premier Beatę Szydło w trakcie jej wypadku w lutym 2017 roku w Oświęcimiu. To najnowsze wnioski biegłych analizujących ten wypadek. Część internautów nie dowierza, że przy tak małej prędkości samochód mógł zostać tak zniszczony, a pasażerowie odnieśliby poważne obrażenia.

Internauci nie wierzą w oficjalną wersję wypadku premier Szydło.
Źródło zdjęć: © East News | FOT. GRZEGORZ SULKOWSKI / POLSKA PRESS
Tomasz Molga

Zaczęło się to, w czym Polacy się lubują, czyli stanowcze tezy wysuwane na podstawie zdjęć i zażarte dyskusje: mogło tak być, czy nie mogło. Trudno się temu dziwić. Im więcej czasu mija od najsłynniejszego i najbardziej drobiazgowo badanego wypadku w Polsce, tym bardziej spada prędkość rządowej limuzyny. Według pierwszych doniesień rządowa kolumna poruszała się z prędkością ponad 80 km/h. Teraz to już tylko około 55 km/h. W opracowaniach wypadku rośnie za to groza drzewa rosnącego sobie przy ul. Powstańców Śląskich w Oświęcimiu.

W opinii, przygotowanej na użytek trwającego prawie rok śledztwa, biegli stwierdzają, że rządowa limuzyna jechała z prędkością ok. 55km/h. Jej kierowca rozpoczął hamowanie ale trafił na studzienkę w jezdni, co utrudniło manewr. Biegli wyliczyli, że funkcjonariusz na reakcję miał sekundę. Po uderzeniu w Fiata, wjechał w drzewo z prędkością 30km/h. To ustalenia na podstawie monitoringu.

Po ujawnieniu w mediach tych wniosków internauci nie dowierzają, że pasażerowie limuzyny klasy premium mogliby doznać poważnych obrażeń. Przypomnijmy, że premier Beata Szydło doznała złamania mostka, zaś poważnego złamania nogi doznał jeden z funkcjonariuszy BOR.

Mnożą się przy tym pytania o dynamikę podobnych zderzeń. Zwolennicy teorii zamachu w Smoleńsku nie wierzą w teorię "pancernej brzozy", która zniszczyła skrzydło samolotu. Do podobnego zjawiska doszło w przypadku zderzenia limuzyny wiozącej premier. Internetowi komentatorzy wyciągają filmy z crash testów samochodów marki Audi. Te zaś pokazują, że samochody zazwyczaj nie są aż tak masakrowane.

"Czy kolega może na szybko sprawdzić moje wyliczenia? Przy masie 3 t i 30 km/h wyszło mi jakieś 104 kJ. Cokolwiek niewiele jak na zniszczenia samochodu, nawet ze strefami zgniotu" - pisze jeden z komentatorów.

Audi i TOP Gear wezwane do tablicy

Oszacowanie prędkości rządowej limuzyny sprowokowało lawinę przekornych pytań o bezpieczeństwo klientów Audi. W ten sposób wywołany został do tablicy sam producent. Jednak nie zareagował. Internauci zwrócili się z pytaniami do Jeremiego Clarksona i Richarda Hammonda, twórców popularnego na całym świecie programu motoryzacyjnego Top Gear. Wsławili się oni rekonstrukcją wypadku auta osobowego z ciężarówką. Gdyby wzięli się za wypadek premier Polski, mieliby murowany hit. Tak właśnie zrobił kanał telewizyjny National Geographic, który odcinek serialu "Katastrofy w przestworzach" poświęcił o katastrofie prezydenckiego samolotu w Smoleńsku.

Oszacowanie przez biegłych prędkości zastanawia też obrońcę Łukasza K., kierowcy seicento, którego w tej chwili prokuratura obwinia o nieumyślne spowodowanie wypadku. - W przyszłym tygodniu podejmę decyzję, czy składać zastrzeżenia do opinii biegłych rekonstruujących wypadek - zapowiedział dziennikarzom krakowski adwokat Władysław Pociej.

Tuż po wypadku większą prędkość i dynamikę wypadku premier sugerował Tomasz Mikos, inżynier rekontrujący wypadki drogowe. Swoje nieoficjalne opracowanie zakończył wnioskiem, aby prokuratura "dokładnie przeanalizowała" prędkość rządowej kolumny. Dla niego 50 km/h brzmiało nieprawdopodobnie.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Wielka akcja wymierzona w pedofilów. Zatrzymano ponad 100 osób
Wielka akcja wymierzona w pedofilów. Zatrzymano ponad 100 osób
Cztery kwestie na stole. Trump będzie musiał podjąć decyzję ws. wojny
Cztery kwestie na stole. Trump będzie musiał podjąć decyzję ws. wojny
Pomysł Tuska nie podoba się Polakom. Większość jest przeciw
Pomysł Tuska nie podoba się Polakom. Większość jest przeciw
Głośna promocja pod lupą. Rzeczniczka Praw Dziecka złożyła skargę
Głośna promocja pod lupą. Rzeczniczka Praw Dziecka złożyła skargę
Trzytonowa bomba spadła na Myrnohrad. Trudna sytuacja Ukraińców
Trzytonowa bomba spadła na Myrnohrad. Trudna sytuacja Ukraińców
Stubb o planie pokojowym. "To nie będzie sukces, lecz kompromis"
Stubb o planie pokojowym. "To nie będzie sukces, lecz kompromis"
"Polska dołączy do nas na G20". Rubio odkrywa karty
"Polska dołączy do nas na G20". Rubio odkrywa karty
Działo się w nocy. Ujawniono dyrektywę dla ambasad USA ws. wiz
Działo się w nocy. Ujawniono dyrektywę dla ambasad USA ws. wiz
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał zagrożenie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał zagrożenie
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu