Zmowa milczenia wokół zbrodni
Justyna miała 18 lat. Zaginęła 28 kwietnia ubiegłego roku. Jej będące już w znacznym rozkładzie ciało znalazła grupka gimnazjalistów prawie dwa miesiące później w niewielkim zagajniku na obrzeżach Wolsztyna - informuje "Głos Wielkopolski".
15.05.2009 | aktual.: 15.05.2009 10:04
Czy w tej sprawie panuje w mieście zmowa milczenia?
Wątpliwości budzi też fakt, że przez ten rok nie mówi się o efektach prowadzonego śledztwa. Po części wynika to z tego, iż - jak twierdzi nie tylko rodzina - wokół zabójstwa Justyny panuje dziwna zmowa milczenia. Nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał, nikt nic nie wie.
Jednak anonimowo ludzie mówią, że jednak coś słyszeli i wskazują najczęściej jako sprawców młodzież z otoczenia dziewczyny.
- Może od początku za mało mówiliśmy o tej sprawie, ale policja nas wstrzymywała, żeby nie zaszkodzić śledztwu - zastanawia się ojciec Justyny Włodziemierz Mrozek. - Wiemy, że czas działa na naszą niekorzyść, ale są już też jakieś dowody w tej sprawie. Chodzi nam teraz tylko o to, aby jak najwięcej ich zebrać, dlatego tak ważny jest każdy głos, każda informacja.