Ceny prądu spadną? Są pozytywne sygnały
Rząd przyjął projekt przedłużający zamrożenie cen energii do września 2025 roku. Projekt dotyczy tylko gospodarstw domowych, nie obejmuje jednostek użyteczności publicznej, takich jak szkoły czy urzędy. Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek tłumaczył w programie "Tłit" Wirtualnej Polski, że dzieje się tak dlatego, że "taryfy dla tych podmiotów, dostępne w tej chwili na rynku, są niższe niż kwota wynikająca z zamrożenia ceny". Berek podkreślił, że rząd zdecydował się na dalsze mrożenie cen energii dla odbiorców indywidualnych z uwagi na wciąż odczuwalne "skutki kryzysu energetycznego", który rozpoczął się wraz z inwazją Rosji na Ukrainę. Są jednak pierwsze sygnały powrotu do normalności. - Na ten moment sytuacja na rynkach stabilizuje się i ceny zaczynają spadać. Być może przyszły rok będzie rokiem, w którym okaże się, że nie ma potrzeby interwencji - powiedział gość WP.