Planowali ataki terrorystyczne. Co rosyjskie GRU wwiozło do Polski?
Rosyjski wywiad wojskowy GRU mógł planować ataki terrorystyczne z użyciem dronów i puszek z materiałami wybuchowymi - pisze "Gazeta Wyborcza", powołując się na informacje Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Prokuratury Krajowej.
Co musisz wiedzieć?
- Co planowało GRU? Rosyjski wywiad wojskowy mógł przygotowywać ataki terrorystyczne z użyciem dronów i puszek z materiałami wybuchowymi.
- Gdzie miała działać operacja? Działania miały obejmować Polskę, Litwę i Niemcy.
- Kto został zatrzymany? Władysław G., domniemany kurier GRU, został zatrzymany przez ABW.
Jakie były plany GRU?
Według ustaleń Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Prokuratury Krajowej, rosyjski wywiad wojskowy GRU mógł planować przeprowadzenie ataków terrorystycznych na terenie Polski, Litwy i Niemiec.
USA szykują się na wojnę? Jest komentarz eksperta
"Jedna z wersji zakłada, że rosyjski wywiad wojskowy GRU szykował akty terroru z użyciem dronów i puszek, w których zamiast kukurydzy był silny materiał wybuchowy" - informują źródła związane z ABW i Prokuraturą Krajową.
PRZECZYTAJ TAKŻE: ISW ostrzega: Rosja i Białoruś mogą przeprowadzić sabotaż w Polsce
Jakie dowody znaleziono?
Służby odkryły puszki po kukurydzy konserwowej, które zawierały materiały wybuchowe. Znaleziono je m.in. na cmentarzu na Litwie.
Władysław G., podejrzewany o bycie kurierem GRU, miał przewozić te puszki oraz części do dronów i karty SIM między Litwą, Polską i Niemcami. "ABW zapewnia, że jej funkcjonariusze prowadzą na bieżąco rozpoznanie osób i zdarzeń, które mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski" - podaje "Gazeta Wyborcza".
Zatrzymanemu Władysławowi G. grozi dożywocie, a Prokuratura Krajowa planuje zakończyć śledztwo do końca roku.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosyjskie drony nad Niemcami. Wywiad ostrzega przed sabotażem