Zmiany w wojsku. Będzie więcej wezwań na ćwiczenia
Resort obrony chce zwiększyć liczbę osób, które będą powoływane do odbycia służby wojskowej. Chodzi m.in. o udział w ćwiczeniach, a wezwań mogą spodziewać się także osoby, które w wojsku nigdy nie były.
Wzrasta liczba osób, które mogą być w przyszłym roku powołane na ćwiczenia - informuje RMF FM. Stacja wyjaśnia, że chodzi o zwiększenie limitu osób, które w przyszłym roku mogą być powołane do czynnej służby wojskowej.
Z ustaleń stacji wynika, że jest już gotowy projekt rozporządzenia, które wprowadzi zmiany. Chodzi o wzrost liczby osób, które otrzymają wezwania, z trzech do pięciu tysięcy w ciągu roku.
Zobacz też: Rekonstrukcja rządu. PiS wymieni Ziobrę na Kosiniaka? Wicemarszałek oburzony
W uzasadnieniu planowanych zmian w rozporządzeniu zapisano, że celem jest "zintensyfikowanie szkoleń".
Jak wyjaśnia RMF FM, rozporządzenie dotyczy żołnierzy rezerwy, osób przeniesionych do rezerwy nie będących żołnierzami, ale także osób niepodlegających obowiązkowi odbycia zasadniczej służby wojskowej lub wojskowego przeszkolenia.
Zgodnie z zapisami projektu, MON przewiduje także przyjęcie do Wojsk Obrony Terytorialnej 32 tysięcy ludzi.
MON zmienia zasady rekrutacji
Resort obrony zapowiedział też reformę systemu rekrutacji żołnierzy zawodowych. Sam proces ma być krótszy o 140 dni, aplikować będzie można również przez internet, a w miastach mają powstać Wojskowe Centra Rekrutacji.
- W nich kandydaci w ciągu jednego lub maksymalnie dwóch dni zrealizują wszystkie niezbędne formalności - zapowiedział minister obrony Mariusz Błaszczak.
Do tej pory wszystkie formalności związane z rekrutacją do wojska, w tym szkolenie przygotowawcze, trwały średnio 190 dni.
Nowe rozwiązania mają skrócić ten okres do maksymalnie 50 dni.